"Aktorski wist". B. szefowa Wiadomości TVP doszukuje się spisku w zasłabnięciu dziennikarki "Faktu". Głos zabrała też Mazurek
Agnieszce Burzyńskiej zrobiło się słabo, gdy zadawała pytanie Rafałowi Trzaskowskiemu, podczas "Areny prezydenckiej". Dziennikarka polityczna "Faktu", a wcześniej m.in. długoletnia reporterka RMF FM, musiała usiąść, starali się jej pomóc inni dziennikarze, wodę podał kandydat na prezydenta. Burzyńskiej niedyspozycja nie przeszkodziła w zadawaniu pytań. Jak sama tłumaczyła w mediach społecznościowych, w sali, w której organizowano konferencję, było bardzo duszno. "Wstałam z fotela za szybko i zakręciło mi się w głowie. Nie zemdlałam, pytania zadałam. Tyle." - napisała na Twitterze.
Ale szybko okazało się, że są tacy, którzy dopatrzyli się w incydencie podtekstów politycznych. Bo skoro Agnieszka Burzyńska to dziennikarka "Faktu", a tę gazetę - za publikację dotyczącą kontrowersyjnego prezydenckiego ułaskawienia - krytykowali politycy obozu rządzącego i sam Andrzej Duda, to chwilowa niedyspozycja stała się elementem kampanii wyborczej.
Głos zabrała była szefowa flagowego programu TVP - Wiadomości, Marzena Paczuska. To za jej rządów m.in. zabrakło w najważniejszym programie informacyjnym telewizji publicznej materiału z finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
"Omdlenie @FAKT24PL na wyjeździe do Leszna liczy się potrójnie. @BurzynskaAga - gratulacje." - napisała Marzena Paczuska na Twitterze. I na jednym wpisie nie poprzestała.
"W kontekście skandalicznej publikacji @FAKT24PL trudno będzie uciec od podejrzeń o aktorski wist przed ogromną publicznością" - drążyła temat, nie zważając nawet na to, że jej wpisy zareagowała sama zainteresowana. "Być może mierzysz swoją miarą" - napisała Burzyńska.
"Beka z zasłabnięcia. A wy się dziwicie, że Wiadomości są jakie są a to przecież ta pani je ukształtowała. Do niedawna człowiek PAD w zarządzie TVP. To się samo komentuje." - skomentowała wpisy Paczuskiej Kataryna.
Marzena Paczuska to nie jedyna osoba związana z TVP, która upolityczniła incydent, do którego doszło podczas spotkania Rafała Trzaskowskiego z dziennikarzami. "Z poradnika PR-owca: "A jak już powiesz "chcę też jasno powiedzieć" to dziennikarka Faktu zasłabnie, a Ty wyciągniesz wtedy od razu wodę ze szklanką spod pulpitu i dokonasz cudownego uzdrowienia" - skomentował wiceszef publicystyki TVP Info - Daniel Liszkiewicz.
Nie dała o sobie zapomnieć była rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości. Komentując wpis internauty, dotyczący Agnieszki Burzyńskiej, europosłanka PiS użyła określenia "żałosna groteska".
Aktywność Beaty Mazurek w mediach społecznościowych przykuła uwagę samej ambasador USA w Polsce. "Szerzy Pani coś, co jest absolutnym kłamstwem (...). Powinna się Pani wstydzić" - napisała w poniedziałek Georgette Mosbacher, komentując słowa Mazurek o telewizji TVN.
DOSTĘP PREMIUM
- "Rosjanie bili do momentu, aż uleciało z niego życie". Putin: Usiadłem w kącie i zapłakałem
- "To nie jest zwykła kolonia karna, to są tortury". Zarembiuk załamany po wyroku na Poczobuta
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- Katarzyna Lubnauer straci immunitet? Komisja jest na "tak". Wszystko przez Łukasza Piebiaka
- Zełenski jest zdany na siebie w walce o Ukrainę w UE. "Zdanie Polski nie ma żadnego znaczenia"
- Po co Zełenskiemu tournee po Europie? "Prezydent brutalnie to powiedział"
- KO przed Zjednoczoną Prawicą, ale o włos. Pięć partii w Sejmie
- Stopy procentowe. Jest decyzja Rady Polityki Pieniężnej
- Cichanouska w Senacie: "Wśród bohaterów, którzy łączą Polskę i Białoruś jest także Andrzej Poczobut"
- 1,5 mln zł zadośćuczynienia dla syna rtm. Pileckiego. "Za krzywdy doznane przez ojca"