Rafał Trzaskowski zapowiada stworzenie ruchu obywatelskiego. "Kolejne wybory mogą być szybciej niż się spodziewamy"
- Podejmuję się stworzenia ruchu obywatelskiego, dlatego że partie nie wystarczą. Musimy robić to razem i wspólnie - mówił Rafał Trzaskowski w swoim wystąpieniu na Skwerze Kościuszki w Gdyni. Zachęcał do zapisywania się do partii i zmieniania ich od środka. - A jak ktoś nie chce się zapisać, to chodźmy razem - zachęcał, zapowiadając, że ruch obywatelski ma bronić niezależności instytucji i mediów. Zapowiedział, że spotkanie nowego ruchu odbędzie się 5 września.
- Nowa solidarność, którą będziemy budować, to szacunek dla pracy, dla wszystkich tych, którzy budowali III RP, dla tych, którzy nigdy nie dadzą się dzielić. To przede wszystkim stanie przy wszystkich, którzy są słabsi - deklarował Rafał Trzaskowski. Zapowiedział, że będzie pracował na 100 proc. jako prezydent Warszawy, ale "musimy zrobić więcej".
- 10 mln Polaków zagłosowało na Polskę równą, w której nie dzieli się ludzi na równych i równiejszych - podkreślił i dziękował za energię, która wyzwoliła się w czasie ostatnich dwóch miesięcy. - Najważniejsze, że jest w nas uśmiech, determinacja i wiara. Że nikt, może poza kilkoma godzinami, nie miał poczucia, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy - deklarował. I dodał, że wnioski zostaną wyciągnięte. - Następnym razem zwyciężymy - obiecał.
- To jest nasze największe zwycięstwo, że całe pokolenie młodych ludzi jest tutaj z nami. Że chcą uczestniczyć w społeczeństwie obywatelskim. Dziękuję wam bardzo - dodawał.
Trzaskowski zadeklarował także, że stworzony przez niego ruch obywatelski będzie angażował się w zbieranie podpisów pod projektami ustaw obywatelskich, m.in. o dopłacie do emerytury dla kobiet i w ogóle praw kobiet. - Gosia obiecała, że pomoże - powiedział, zapraszając do mikrofonu swoją żonę,
- Kolejne wybory są za 38 miesięcy, to nie jest koniec, to jest początek. Musimy się zrzeszać, żeby się udało następnym razem - mówiła Małgorzata Trzaskowska, dziękując za poparcie dla swojego męża. - Ja prawie zawsze się zgadzam z Gosią, ale moim zdaniem to będzie szybciej niż 38 miesięcy - dodał Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski w drugiej turze wyborów prezydenckich przegrał z Andrzejem Dudą. Obu polityków dzieliło ok. 400 tys. głosów, przy czym obaj zyskali poparcie przekraczające 10 mln głosów.
- Dzięki wam Polska znowu stała się solidarna. Dzięki wam my politycy zrozumieliśmy, że by budować nowoczesną wspólnotę, trzeba wykraczać poza partyjne gabinety. Dzięki wam znowu staje się to możliwe - mówił szef PO Borys Budka, który Trzaskowskiego nazwał symbolem zmian i symbolem nowej solidarności.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Nagroda Nobla 2023. Laureatami w dziedzinie medycyny zostali Katalin Karikó i Drew Weissman
-
"40 tys. głosów nie uda się policzyć". Polonia alarmuje. "Idziemy na katastrofę"
-
"Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
-
Tragiczny wypadek na A1. Nowe ustalenia w sprawie Majtczaka - berlińska transakcja
- Ceny paliw na stacjach hamują, frank ma tanieć, a metr kwadratowy zdrożeć. Hirsch wyjaśnia
- Gargamel, Stuu, Gonciarz. Ciemna strona youtuberów. "To może doprowadzić do tragedii"
- Niemcy oszukają Ukrainę? Poseł kreśli ponurą wizję
- "Talk like a Washington Insider" - czyli o amerykańskich wyborach i politycznych "buzzwords"
- Poseł PO chce delegatury KE w Lublinie. "Będzie list do Ursuli von der Leyen"