W środę w tygodniku "Polityka" ukazał się długi wywiad z Donaldem Tuskiem. Były premier stwierdził w nim między innymi, że błędem - w trakcie ostatnich kampanii - "było odcinanie się polityków całej opozycji, nie tylko Platformy, od własnej przeszłości". - Albo jesteśmy dumni z naszych dokonań, a mamy powody, by być, albo zejdźmy ludziom z drogi - stwierdził Tusk. O te słowa w Poranku TOK FM Dominika Wielowieyska pytała Sławomira Nitrasa. Poseł stwierdził jasno, że nie zgadza się z byłym premierem. - To jest tak samo mój dorobek, jak i Donalda Tuska, choć w jego przypadku oczywiście nieco większy. My się od niego nie dystansujemy. Co nie znaczy oczywiście, że nie mamy do niego pewnego stosunku z perspektywy czasu - powiedział polityk PO. Jego zdaniem, "naturalne jest", że Tusk ma "dość osobisty stosunek do całego swojego dorobku jako premiera". - Ja takiego osobiście nie mam, co nie znaczy, że się od niego odcinam - dodał.
Podcast jest zablokowany? Za 5 złotych odblokujesz wszystkie!
Nitras podkreślał, że z wielu rzeczy, które w przeszłości zrobiła Platforma Obywatelska, jest dumny, ale też wiele rzeczy zrobiłby inaczej. - Dobrze by było, gdyby Donald Tusk też nie miał bezkrytycznego stosunku do swoich rządów. To pomoże na pewno jemu, ale i nam sformułować pewne wyzwania na przyszłość - ocenił gość TOK FM.
Nitras o krytyce Grzegorza Schetyny wobec Borysa Budki
Prowadząca audycję redaktor Wielowieyska pytała także o krytyczne oceny, jakie na temat rządów Borysa Budki można usłyszeć od byłego szefa partii Grzegorza Schetyny. Zwłaszcza w kontekście próby dogadywania się Koalicji Obywatelskiej z Prawem i Sprawiedliwością w sprawie słynnych podwyżek dla polityków. Schetyna mówił otwarcie, że to "polityczne samobójstwo" i każdy powinien to wiedzieć.
- Apelowałbym do swoich kolegów i koleżanek, szczególnie do kolegów, o jakieś opamiętanie się - stwierdził poseł Nitras. - To charakterystyczne, że Grzegorz Schetyna uaktywnia się w sprawach wewnętrznych, a bardzo często brakuje mi jego głosu w sprawach zasadniczych, chociażby w kwestii polityki prowadzonej przez rząd. Apelowałbym do niego, żeby swoją aktywność przeniósł w obszar doradztwa wewnętrznego czy też doradztwa Borysowi Budce. Wiem, że Borys jest na to otwarty - mówił dalej gość TOK FM.
Dopytywany, czy byłby za wyrzuceniem Grzegorza Schetyny z partii stanowczo zaprzeczył. - Pamiętam czasy, kiedy za byle co straszono albo wręcz wyrzucano z klubu czy z PO. Wydaje mi się, że te czasy odeszły. Nie stosujemy już takich działań - mówił Nitras.
Wyjazdowe posiedzenie klubu w luksusowym hotelu
Dominika Wielowieyska pytała swojego gościa także o planowane na początek września wyjazdowe posiedzenie klubu KO w dość luksusowym hotelu w Lidzbarku Warmińskim. Zastanawiała się, czy po "wpadce" z podwyżkami politycy nie powinny zorganizować tego posiedzenia w jakiś bardziej skromny sposób. Nitras nie chciał tego komentować. Stwierdził, że są ważniejsze sprawy. - Jak słyszę albo czytam w gazetach dyskusje między członkami naszego klubu, gdzie jedni mówią, że jak hotel kosztuje 300 złotych to jest za dużo; inni, że adekwatnie, a jeszcze trzeci, że za mało, to wydaje mi się, że przechodzimy do takiego poziomu wynurzeń, który nie jest akceptowalny dla nikogo, kto obserwuje politykę - powiedział poseł KO.
