Adam Bielan tłumaczy, czym jest nepotyzm. "To nie jest każda nominacja dla członka rodziny polityka"
W tym tygodniu liderzy Zjednoczonej Prawicy będą kontynuować rozmowy o rekonstrukcji rządu. Pierwsze powakacyjne spotkanie przy Nowogrodzkiej odbyło się w ubiegłym tygodniu. I choć napięcia wewnątrz obozu rządowego są coraz bardziej widoczne, to politycy planów nie zmieniają i szerokie zmiany w rządzie zapowiadają na przełom września i października. Dominika Wielowieyska przypomniała w Poranku TOK FM, że w czasie czwartkowego spotkania miało dojść do starcia między szefem rządu Mateuszem Morawieckim a liderem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobro. - Nie użyłbym określenia "starcie" - komentował Adam Bielan. Zdaniem europosła PiS rozmowy dotyczyły przyszłości koalicji. - Jesteśmy w szczególnej sytuacji, zakończyliśmy czwórbój wyborczy i mamy dość komfortową perspektywę rządzenia przez kolejne trzy lata. Jednak ten czas trzeba dobrze wykorzystać - mówił polityk prawicy.
Podcast jest zablokowany? Za 5 złotych odblokujesz wszystkie!
Rekonstrukcja rządu - według zapowiedzi polityków - ma być głęboka, przede wszystkim strukturalnie. Obecne kilkanaście resortów ma zostać okrojonych, w ich miejsce powstanie kilka superministerstw. Takie zmiany mają się nie podobać koalicjantom PiS, którzy straciliby "swoje" resorty. Jednak zdaniem Adam Bielana w obecnej sytuacji to prawdopodobne rozwiązanie. - Jeżeli ma to pomóc w szybszym podejmowaniu decyzji, a mamy inne warunki funkcjonowaniu rządu przez koronawirusa i kryzys w gospodarce światowej, to nie sądzę, żebyśmy tego rodzaju działania blokowali - ocenił członek Porozumienia Jarosława Gowina.
Wielowieyska pytała też Bielana o medialne plotki, że PiS w koalicji rządzącej chętniej widziałby PSL niż Solidarną Polskę Ziobry. - Nie sądzę, żeby doszło do poważniejszych zmian w składzie Zjednoczonej Prawicy. To najbardziej udany projekt polityczny w historii polskiej demokracji. Od 2014 roku wygrywamy wszystkie wybory. Być może liczba naszych parlamentarzystów w obu izbach się zwiększy. Tak było w poprzednich kadencjach, mieliśmy większą liczbę posłów czy senatorów na koniec czterolecia niż na początku - komentował polityk ZP.
"Nie każdy przypadek to nepotyzm"
Prowadząca Poranek TOK FM pytała Bielan również o kolejne przypadki umieszczania rodzin polityków władzy w spółkach Skarbu Państwa. Chodzi np. o stryja Andrzeja Dudy w PKP czy żonę posła PiS Krzysztofa Sobolewskiego. Gość TOK FM przekonywał, że na każdy taki przypadek trzeba patrzeć osobno. - Kariera polityczna stryja prezydenta jest dłuższa niż samego Andrzeja Dudy. Był wiceministrem, ma ukończone kursy. Pamiętajmy, nie każdy przypadek, w którym członek rodziny polityka obejmuje jakieś stanowisko, jest nepotyzmem. Tak się dzieje, kiedy dostaje gdzieś pracę, która nie jest zgodna z jego kwalifikacjami - mówił Bielan.
Nie zgadzał się też ze stwierdzeniem, że za rządów PiS skala tego zjawiska jest bardzo duża. - A to, co robiło kiedyś PO i PSL? Tak jest nadal, wystarczy sprawdzić, co dzieje się z rodzinami polityków tych partii z sejmiku na Mazowszu czy w strukturach stołecznego ratusza. Każdy taki przypadek, niezależnie, czy dotyczy nas, czy naszej konkurencji, należy piętnować - podkreślał Adam Bielan.
"Niemcy muszą ukarać Rosję"
Europoseł PiS odnosił się też do informacji ze strony niemieckiego rządu, że istnieją "jednoznaczne dowody" na próbę otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksiej Nawalnego środkiem bojowym z grupy Nowiczok. Bielan mówił, że Niemcy mają teraz "ogromny problem", bo pojawiły się dowody na "de facto państwowy terroryzm w Rosji". - Jedyna sensowna reakcja to wstrzymanie budowy drugiej nitki gazociągu Nord Stream 2. To będzie osobista decyzja kanclerz Angeli Merkel, jej dziedzictwo - stwierdził gość TOK FM. Dodał, że liczy na odpowiedzialność niemieckich polityków. - Apeluję też do polskich polityków, którzy mają kontakt z panią kanclerz, na przykład do Donalda Tuska, szefa EPL, żeby wywrzeć naciski na niemiecką chadecję. Decyzja o wstrzymaniu budowy gazociągu to jedyna adekwatna kara do tego, co robią Rosjanie - podsumował Adam Bielan.
DOSTĘP PREMIUM
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińcy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- "PiS siedzi i zmienia paczki popcornu". Wiceszef Polski 2050 o kłótniach na opozycji i kulisach feralnego głosowania
- Kto bardziej odczuwa ból: kobiety czy mężczyźni? Badania i obserwacje kliniczne rozwiewają wątpliwości
- Trudny weekend w Tatrach. Szlaki zamknięte, na drogę do Morskiego Oka zeszła "potężna lawina"
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"