Tomczyk o zmianach w rządzie: Najgorsi ministrowie zostali i doszedł jeszcze pan minister Czarnek
Premier Mateusz Morawiecki zaprezentował w środę kandydatów na nowych członków rządu. W randze wicepremiera ma się w nim znaleźć prezes PiS Jarosław Kaczyński, ma najprawdopodobniej nadzorować MON, MSWiA i MS. Do rządu wraca lider Porozumienia Jarosław Gowin, który jako wicepremier pokieruje ministerstwem rozwoju, pracy i technologii. Nowym ministrem edukacji i nauki ma zostać poseł Przemysław Czarnek, a rolnictwa - dotychczasowy wiceszef resortu funduszy i polityki regionalnej poseł Grzegorz Puda.
Według Tomczyka zaprezentowane w środę gremium to "rząd kapitulacji Jarosława Kaczyńskiego". - Kaczyńskiego, który nie był w stanie utrzymać w ryzach swoich ministrów, który musiał sam wkroczyć do rządu po to, żeby zapewnić rządowi bezpieczeństwo i stabilność - podkreślił szef klubu KO.
Wyraził rozczarowanie, że liderzy PiS nie zdecydowali się pozbyć z rządu najgorszych ministrów, m.in ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Paradoks tej sytuacji jest taki, że to jest rekonstrukcja rządu, która doprowadziła do tego, że najgorsi ministrowie zostali w tym rządzie i doszedł jeszcze pan minister Czarnek - stwierdził szef klubu KO. W jego ocenie nowy minister edukacji i nauki ma objąć swe stanowisko po to, żeby "wywołać w Polsce wojnę kulturową".
Zdaniem posła KO, Czarnek oraz szef MS Zbigniew Ziobro staną się symbolami rządu w nowym składzie. - Ten rząd nie jest rządem zmiany, jest rządem złej zmiany i wyboru najgorszych z możliwych ministrów - zaznaczył Tomczyk.
Według niego jest jednak jeden aspekt pozytywny przeprowadzanych zmian - wejście do rządu prezesa PiS. - Z jednej strony jest to wyraz bezradności i kapitulacji, ale z drugiej strony jest to wreszcie moment kiedy Jarosław Kaczyński jako wicepremier będzie również osobą odpowiedzialną w przyszłości przed Trybunałem Stanu. Bo to Jarosław Kaczyński będzie prawdopodobnie nadzorował kluczowe resorty - resort obrony narodowej i resort sprawiedliwości, w którym dzieją się te wszystkie złe rzeczy, który w ciągu ostatnich lat niszczył polskie sądy i polską prokuraturę - powiedział poseł KO.
Ocenił przy tym, że wejście Kaczyńskiego do rządu może jeszcze osłabić pozycję premiera Morawieckiego. - Dzisiaj tak naprawdę to trochę z deszczu pod rynnę, bo Jarosław Kaczyński tylko zmienia miejsce, ale ciągle będzie nadzorował polskiego premiera - powiedział Tomczyk.
Polityk zapowiedział, że w najbliższych dniach Koalicja Obywatelska zorganizuje podsumowanie dorobku poszczególnych resortów rządu Morawieckiego. W niedługim czasie mają zostać ponadto uruchomione "sekretariaty", które będą na bieżąco recenzować pracę poszczególnych ministerstw.
Powołanie nowego rządu - według informacji przekazanych w środę przez prezydenckiego rzecznika Błażeja Spychalskiego - ma nastąpić w przyszłym tygodniu.
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- Ten sondaż może nie spodobać się Donaldowi Tuskowi. Chodzi o powrót na fotel premiera
- "Nigdy nie wiemy, czym może się skończyć infekcja". 31. Finał WOŚP na walkę z sepsą. "Kluczowe są sprzęt i czas"