Fotoreporterka Agata Grzybowska została wypuszczona z komisariatu policji
Moment, w którym Agata Grzybowska opuszcza śródmiejską komendę policji przy ulicy Wilczej nagrał reporter TOK FM. Towarzyszyły temu brawa i oklaski.
Grzybowska to dziennikarka agencji RATS, "Gazety Wyborczej" oraz Associated Pres. Została zatrzymana przez policję podczas protestu przed siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej. Na zdjęciach i filmach z tego zdarzenia widać, że dziennikarka robi zdjęcia (wykonuje swoją pracę) i pokazuje funkcjonariuszom legitymację prasową.
Pytany o to zatrzymanie rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak, powiedział PAP, że "osoba, która została zatrzymana w związku z naruszeniem nietykalności, to fotoreporterka".
Po zatrzymaniu fotoreporterki protest przeniósł się z al. Szucha właśnie przed komendę na Wilczej. Zebrani skandowali: "Faszyści policja, jedna koalicja", "Zdejmij mundur, przeproś matkę", "Uwolnić zatrzymanych". Mieli ze sobą też flagi m.in. Strajku Kobiet czy społeczności LGBT.