"Ten rząd będzie zagrożony, kiedy elektorat odczuje skutki pandemii na własnej kieszeni"
Od kilku tygodni PiS odnotowuje spore spadki poparcia w sondażach. W "Wywiadzie Politycznym" komentowała to dr Barbara Brodzińska-Mirowska, politolożka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Oceniła, że kondycja Zjednoczonej Prawicy jest najgorsza od momentu, kiedy przejęła władzę. - Spadek w sondażach jest widocznym trendem, poparcie zrównuje się z Koalicją Obywatelską. To trudny moment również dlatego, że mierzą się z tym, z czym rządy do tej pory się nie mierzyły - z pandemią i jej skutkami - zauważała dr Brodzińska-Mirowska.
Dodała, że rządzący mierzą się z ogromnymi problemami wewnętrznymi, "ale tu już odpowiedzialny za podniesienie temperatury jest Jarosław Kaczyński". Bo zdaniem politolożki, atmosferę podgrzały zwłaszcza dwa tematy - "piątka dla zwierząt" oraz manipulowanie przy prawie aborcyjnym "w takim momencie i w takim stylu".
- Biorąc pod uwagę, jak wygląda zarządzanie pandemią, wewnętrzne rozgrywki i podniesienie tematu aborcji, na co nikt nie zdecydował się przez ostatnie lata, to odnoszę wrażenie, że to poparcie i tak jest dobre. Mogę sobie wyobrazić, że inny rząd w takich warunkach miałby je znacznie, znacznie niższe- stwierdziła jednak dr Brodzińska-Mirowska.
Nie słuchasz podcastów? To dobry czas, by zacząć. Dostęp Premium za 1 zł!
Według niej to m.in. dlatego, że "fala postpandemicznej trudnej sytuacji gospodarczej dopiero wzbiera". Ale nie tylko. Politolożka podkreślała, jak ogromną pracę zrobiło PiS będąc jeszcze w opozycji. - Oni naprawdę poznali i ukształtowali swojego wyborcę i w 100 proc. wbili się w jego oczekiwania. Stąd lojalność tego elektoratu - wyjaśniła ekspertka.
Dr Brodzińska-Mirowska uważa, że również teraz Zjednoczona Prawica zauważyła, "co jest dla niej zagrożeniem i się na to przygotowuje". - Ten rząd naprawdę będzie zagrożony, kiedy bardzo ważne sektory elektoratu odczują skutki pandemii na własnej kieszeni. PiS w procesie budowania relacji z wyborcami zestawiło dwa ważne czynniki - kwestie godności, braku kompleksów oraz umocowanie tego w zapleczu materialnym, czyli choćby 500 plus - zwróciła uwagę dr Brodzińska-Mirowska.
Według niej najtrudniejsze dla rządu mogą być pierwsze miesiące nadchodzącego roku. Politolożka stwierdziła, że przez chwilę PiS zachowywał się "jak dzieci we mgle", jednak od kilku tygodni stosuje świadomą i konsekwentną strategię - skupia się na komunikacji wyłącznie z własnym elektoratem. Zdaniem dr Brodzińskiej-Mirowskiej, nawet oficjalne komunikaty rządowe nie są tak naprawdę kierowane do ogółu opinii publicznej, lecz do sympatyków PiS i przygotowywane tak, by łagodzić ich lęki i wątpliwości.
- Jeżeli to wyjdzie, to odbiją z sondażami. Również dlatego, że opozycja jest bardzo, bardzo słaba - podsumowała politolożka.
-
Politycy nadużywający kłamstwa otrzymali "turbodoładowanie". "Pojawiła się możliwość oszukiwania społeczeństwa na masową skalę"
-
"Zwijała z ulic" polskich chłopców, by kopulowali dla III Rzeszy. Kim była Inge Viermetz?
-
PiS znów obniży wiek emerytalny? Ekspert: Tym nie da się już wygrać wyborów
-
Ulewy oraz burze z gradem. IMGW wydało ostrzeżenia dla kilku województw
-
Iga Świątek wygrała w finale wielkoszlemowego French Open. Pokonała Czeszkę Karolinę Muchovą
- "To przekażcie Putinowi". Zełenski o kontrofensywie: Wszyscy dowódcy nastawieni są pozytywnie
- Iga Świątek gra z Czeszką Karoliną Muchovą w finale French Open. Ma szansę na czwarty w karierze wielkoszlemowy tytuł
- Wysadzenie tamy w Nowej Kachowce. "Zapasów jedzenia pozostało na dwa dni, brakuje wody pitnej"
- Boris Johnson ustąpił z funkcji posła. Były premier Wielkiej Brytanii ogłosił "natychmiastową rezygnację"
- Tusk czy Morawiecki? Polacy wskazali, który z polityków byłby lepszym premierem [SONDAŻ]