PZPN: Jerzy Brzęczek przestał być selekcjonerem reprezentacji Polski

Jerzy Brzęczek przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski - poinformował Polski Związek Piłki Nożnej.

49-letni Brzęczek prowadził drużynę narodową od lipca 2018 roku, kiedy po nieudanym występie w mistrzostwach świata w Rosji zastąpił Adama Nawałkę.

W ubiegłym roku Brzęczek wraz z reprezentacją wywalczył awans na Mistrzostwa Europy. 

Zaskakujące zwolnienie Jerzego Brzęczka

Na razie komunikat w sprawie zwolnienia selekcjonera jest lakoniczny i ogranicza się do suchej informacji o tym, że od dziś "Brzęczek przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski" i cytatu prezesa Zbigniewa Bońka, który dziękuje trenerowi za dotychczasową pracę z naszą kadrą narodową.

Tyle, że nawet po nieudanych ostatnich meczach w Lidze Narodów w listopadzie mowy o zmianie na stanowisku selekcjonera nie było, a sam Boniek podkreślał, że trener wykonał postawione przed nim zadania. 

Tymczasem prezes PZPN  szerzej o swojej decyzji planuje się wypowiedzieć dopiero w czwartek.

Kadra pod wodzą Jerzego Brzęczak

Pod wodzą Brzęczka drużyna narodowa odniosła 12 zwycięstw, pięć spotkań zremisowała i doznała siedmiu porażek. Bilans bramek: 36-20 na korzyść Polaków.

W debiucie szkoleniowca 7 września 2018 Polacy zremisowali w Bolonii z Włochami 1:1 na inaugurację pierwszej edycji Ligi Narodów. Cztery dni później identycznym rezultatem zakończyła się towarzyska konfrontacja z Irlandią we Wrocławiu. Następnie były dwie porażki w LN - z Portugalią 2:3 i w rewanżu z Włochami 0:1, towarzyska z Czechami 0:1 oraz - na zakończenie udziału w Lidze Narodów - remis w Guimaraes z Portugalią 1:1.

Złą serię biało-czerwoni przerwali w marcu 2019, kiedy na inaugurację eliminacji mistrzostw Europy pokonali w Wiedniu Austriaków 1:0. Kwalifikacje były udane, zespół Brzęczka zanotował osiem wygranych w 10 spotkaniach i pewnie awansował do turnieju finałowego, zostawiając za sobą nie tylko Austrię, ale i Słowenię, z którą doznał jedynej porażki, Izrael, Macedonię Płn. i Łotwę.

Od listopada ubiegłego roku drużyna narodowa miała 10-miesięczną przerwę w występach ze względu na pandemię COVID-19. Odwołano zaplanowane na wiosnę tego roku mecze towarzyskie, a mistrzostwa Europy przeniesiono na 2021.

Kadra wróciła na boisko 4 września 2020, po 289 dniach przerwy, gdy w Amsterdamie - na inaugurację drugiej edycji Ligi Narodów - uległa Holandii 0:1. Trzy dni później w Zenicy pokonała Bośniaków 2:1.

Październikowy tryptyk zaczęła od towarzyskiej wygranej z Finlandią 5:1, później było 0:0 z Włochami i 3:0 z Bośnią i Hercegowiną w Lidze Narodów.

W listopadzie w Chorzowie biało-czerwoni pokonali Ukrainę 2:0 w spotkaniu towarzyskim, a następnie w Reggio Emilia w takim samym stosunku ulegli Italii w LN. Zeszłoroczne występy zakończyli rewanżem z "Pomarańczowymi", przegranym 1:2 na Stadionie Śląskim.

Posłuchaj podcastu!

TOK FM PREMIUM