"Nie ma demokracji bez wolności słowa". Opozycja przeciwko podatkowi od reklam. Jest wspólna deklaracja
- Nie ma demokracji bez wolności słowa. Nie ma wolnego społeczeństwa bez dostępu do swobodnego przepływu idei, poglądów i informacji. Pluralizm mediów jest niezbędnym warunkiem zdrowej demokratycznej debaty. Zapowiedziany przez Radę Ministrów podatek od wpływów reklamowych zagraża pluralizmowi mediów, a w szczególności ich obecności w życiu lokalnych społeczności - głosi deklaracja.
Napisano w niej, że "dziś w Polsce rząd PiS próbuje opodatkować media, co może postawić pod znakiem zapytania ich dalsze istnienie". "W sytuacji, gdy po raz kolejny 2 miliardy złotych przekazywane są na TVP, próby przedstawienia tej opłaty jako ratunku dla polskiej ochrony zdrowia i kultury należy uznać za fałszywe" - głosi deklaracja. "Państwowe radio i telewizja - zamiast umożliwiać rzetelną debatę publiczną i przekazywać bezstronnie informacje - pełnią obecnie niechlubną rolę tuby propagandowej obozu rządzącego. Tym bardziej potrzebujemy dziś silnych i niezależnych mediów, zapewniających dziennikarzom godne warunki pracy i wolność wypowiedzi" - napisano.
Deklaracja kończy się wezwaniem Rady Ministrów "do wycofania się z projektu ustawy o składce od wpływów reklamowych i odpartyjnienia mediów publicznych"
Na zakończenie wtorkowego spotkania pod deklaracją podpisali się m.in. marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO), szef PO Borys Budka, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, szef klubu KO Cezary Tomczyk, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica), szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-Koalicja Polska).
Do dyskusji zostało zaproszone jeszcze ruch Szymona Hołowni Polska 2050 oraz Porozumienie Jarosława Gowina. Koalicjant PiS-u jest bowiem przeciwnym planowanemu podatkowi medialnemu, ale na rozmowy z opozycja nie przyszedł i jutro sam rozpoczyna konsultacje w tej sprawie.
Podatek od reklam
Jeszcze tylko dziś Ministerstwo Finansów czeka na uwagi i wnioski do projektu ustawy o podatku od reklam, który - jeśli wejdzie w życie - uderzy w radio, telewizję, kina, prasę i portale internetowe. To przeciwko jego wprowadzeniu prywatne media, wśród nich również TOK FM, wspólnie protestowały w ostatnią środę, nie nadając swoich programów, publikując czarne okładki gazet i blokując treści w sieci.
Według premiera Mateusza Morawieckiego podatek miałby być progresywny i nakładany na media w zależności od ich wielkości - ustawa miałaby też zmusić do płacenia podatków w Polsce Facebooka czy Google'a. Inne zdania są eksperci. Medioznawca i politolog z uniwersytetów w Upssali i Liverpoolu, Michał Krzyżanowski, ostrzegał, że projekt przepisów najmocniej uderza w media, a nie elektronicznych gigantów z Ameryki. Rząd chce, by ustawa weszła w życie już w lipcu.
Posłuchaj podcastu!
-
Prace komisji ds. wpływów należy bojkotować? Miller proponuje specjalny fundusz, by zebrać pieniądze na kary
-
Janusz Kowalski chciał ścigać Donalda Tuska, ale w skład komisji weryfikacyjnej nie wejdzie. "Mam dużo do powiedzenia"
-
Moskwa po ataku dronów. Putin "robi z tego prawie że sukces". Rosjanie wyjdą na ulice? "To jednak drąży"
-
Przed "lex Tusk" chroni tylko tajemnica spowiedzi. Sędzia Markiewicz o "ruskich metodach" PiS. "Widzę ciemność!"
-
Rakieta pod Bydgoszczą - Morawiecki i Błaszczak wiedzieli od razu. "Rz" ustaliła chronologię zdarzeń
- Najnowsze premiery serialowe na Netlflix, HBO MAX i Prime Video (2.06-4.06): kontrowersyjny "Idol" i inne nowości!
- Nadawca TOK FM odwołuje się od decyzji przewodniczącego KRRiT. Publikujemy główne punkty uzasadnienia
- [Aktualizacja] Biała Księga - korespondencja nadawcy Radia TOK FM z Przewodniczącym KRRiT
- IMGW ostrzega: Ekstremalne zagrożenie pożarami w lasach. W tych regionach jest najbardziej niebezpiecznie
- Mam endometriozę i nie zachodzę w ciążę. Kto mi pomoże?