Rzecznik rządu w rozmowie z Polsat News był pytany o niedawne słowa zdymisjonowanego wiceszefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Janusza Kowalskiego, który ocenił, że rząd Zjednoczonej Prawicy odchodzi od programu PiS. Chodzi o politykę energetyczną - Kowalski sprzeciwia się polityce odchodzenia od węgla na rzecz innych źródeł energii.
- Jeżeli poseł Janusz Kowalski chce rozmawiać o programie PiS, to najpierw musiałby być członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Z tego co wiem, to jest członkiem Solidarnej Polski - zwrócił uwagę Piotr Müller.
- My realizujemy program, który ma zapewnić niezależność energetyczną od innych państw, czy to wschodnich, czy zachodnich. Czyli dywersyfikację źródeł energii, i to w zakresie polityki gazowej, ponieważ tutaj budujemy odpowiednie gazociągi czy kwestia właśnie już wybudowanego terminala LNG czy kwestia rozbudowy farm wiatrowych na morzu czy budowy elektrowni atomowych - wymieniał rzecznik rządu.
Jak dodał, te wszystkie działania powodują, że "będziemy bardziej niezależni od właśnie partnerów, czy to ze Wschodu, czy z Zachodu".
- To cel polityki energetycznej. Gdyby tej polityki nie było przyjętej, to byśmy w ogóle bazowali na jakimś nieuporządkowanym systemie tworzenia źródeł energii, a tym samym byśmy zwiększali zależność od innych krajów - zaznaczył Müller.
Nie słuchasz podcastów? To dobry czas, by zacząć. Dostęp Premium za 1 zł!
