Najpierw "Gazeta Wyborcza" ujawniła taśmy, na których słychać, jak Daniel Obajtek wydaje pracownikowi firmy TT Plast polecenia, zleca rozmowy z klientami czy decyduje o urlopach. Był wówczas wójtem Pcimia, a ustawa o pracownikach samorządowych zabrania łączenia takiej posady z działalnością biznesową. Dziennikarze dotarli do zeznań Obajtka przed sądem, w których skłamał, że nie miał związku z firmą TT Plast. "Za zatajenie informacji o prowadzeniu działalności gospodarczej grozi nawet do ośmiu lat więzienia" - podkreślała "GW".
Teraz gazeta publikuje nowe nagrania, czyli rozmowy Bernadetty Obajtek z Szymonem, z którym na taśmach rozmawiał również Daniel Obajtek. Jak czytamy w "GW", Bernadetta Obajtek, prywatnie żona kuzyna obecnego prezesa PKN Orlen, zlecała dyrektorowi handlowemu TT Plastu działania, powołując się na ustalenia z Danielem Obajtkiem.
"Bernadetta Obajtek do 17 lipca 2009 r. pracowała w Elektroplaście, firmie wujów Daniela Obajtka. Tej samej, którą Obajtek - jak wynika z nagrań - chciał wykończyć, a Romana Lisa obrzucał najgorszymi inwektywami" - czytamy dalej. Dzisiaj Bernadetta Obajek jest członkinią zarządu firmy TT Plast i dyrektorką ds. rynku wodno-kanalizacyjnego.
Pierwszą z ujawnionych rozmów nagrano 14 sierpnia 2009 r. o godz. 13.27, gdy Bernadetta Obajtek dzwoniła do pracownika TT Plast. - Panie Szymonie, mam takie pytanie, bo dowiedziałam się od Daniela... Mówię, że Sławek będzie teraz nominowany na Bieruń i teraz mam pytanie, jak ja mam podzielić Polskę między tymi dwoma przedstawicielami? - słychać na nagraniu.
Jak opisuje "Gazeta Wyborcza", Bernadetta Obajtek jeszcze kilkukrotnie kontaktowała się z Szymonem, a w rozmowach między sobą Szymon i Daniel Obajtek nazywają Bernadettę "Bernadką". Dzisiejszy prezes Orlenu miał mówić, że że "Bernadka dobrze zna rynek Elektroplastu" i dlatego uczestniczy w koordynacji prac sprzedawców TT Plastu.
KO i Lewica idą do prokuratury, TT Plast zaprzecza
Przypomnijmy, że Klub KO zapowiedział złożenie wniosku do prokuratury w sprawie majątku prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka i prosi o nadzór nad śledztwem prokuratora generalnego. Podobne żądanie wobec Zbigniewa Ziobry wysunęli wcześniej politycy Lewicy. Konferencję w sprawie Obajtka zwołali posłowie KO Cezary Tomczyk oraz Marek Sowa. Według Sowy w 2012 roku obecny prezes Orlenu wydał o 776 tys. zł więcej niż zarobił.
Z kolei prezes firmy TT Plast oświadczył, że ujawnione przez "GW" informacje są nieprawdziwe, a Daniel Obajtek nie pracował w jego firmie. Swoje oświadczenie opublikował również Orlen, którego rzeczniczka pisze o "szeregu bezpodstawnych sugestii i manipulacji", podkreślając jednocześnie, że Orlen "protestuje przeciwko tendencyjnemu uprawianiu dziennikarstwa".
