Premier zapowiada, kiedy możliwe jest rozpoczęcie odmrażania gospodarki. Wszystko uzależnia od szczepień
Jak zapowiedział Mateusz Morawiecki, za kilka tygodni, "na przełomie maja i czerwca będzie można odmrażać znaczną część gospodarki". Ale premier nie mówił o tym, od jakich branż ma się zacząć proces, nie przedstawił żadnego harmonogramu.
Zdaniem Morawieckiego ostateczne decyzje będą zależały od tego, ile osób w Polsce będzie zaszczepionych. Jak mówił podczas konferencji prasowej w Lubinie, ma przekonanie, że dzięki narodowemu programowi szczepień zbliżamy się do przełomu. - Przełom ten może w najbliższych tygodniach doprowadzić do tego, że wreszcie na przełomie maja i czerwca będzie można znaczną część gospodarki odmrażać - podkreślił.
Zmiana planów dotyczących szczepień. Morawiecki obiecuje
Mateusz Morawiecki zapowiedział dziś, że chce, aby po 10 maja każdy dorosły Polak mógł zapisać się na szczepienie.
Jak przekonywał w Lubinie, tempo szczepień musimy dostosowywać do tego jak spływają do nas dawki szczepionek. A, że zgodnie z zapowiedziami, dostaw ma być coraz więcej, to można decydować się na zmianę harmonogramu szczepień. - Właśnie dlatego od 10 maja będziemy w stanie przyśpieszyć z procesem rejestracji" - zapowiedział.
Odpowiadający za program szczepień min. Michał Dworczyk wyjaśnił, że rejestracja po 10 maja nie będzie uruchomiona dla wszystkich roczników w jednym dniu. - Będziemy w kolejnych dniach otwierać zapisy dla kolejnych roczników. I ten harmonogram ze wszystkimi szczegółami zostanie zaprezentowany jutro - poinformował minister.
Kiedy uczniowie wrócą do szkół? Morawiecki optymistą
Podczas wcześniejszej wizyty w Bolesławcu, premier mówił o możliwym powrocie uczniów do szkół. Ocenił, że dzięki zaszczepieniu większości nauczycieli oraz temu, że nadal spadać będą "wskaźniki covidowe", "będziemy mogli jeszcze w tym roku szkolnym powrócić do trybu nauczania stacjonarnego i zapewnić bezpieczeństwo dla naszych nauczycieli".
Rano główny doradca Mateusza Morawieckiego ds. COVID-19 - prof. Andrzej Horban - zasugerował, że najszybciej do szkół mogą wrócić uczniowie klas I-III z regionów, gdzie najwcześniej wprowadzono lockdown. A to, przypomnijmy Warmia i Mazury oraz województwa: pomorskie, mazowieckie i lubuskie.