"Nie daliśmy komfortu Kaczyńskiemu i Ziobrze". PSL głosowało z PiS, ale broni się przed porównaniami z Lewicą
Niemal cała Koalicja Obywatelska wstrzymała się od głosu w trakcie ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy. Ustawę rządowi pomogły uchwalić Lewica i PSL, bo Solidarna Polska, która ma swoich ministrów, była przeciw.
W Poranku Radia TOK FM Władysław Kosiniak-Kamysz próbował przekonywać słuchaczy, że w przypadku tego głosowania jego partia "nie głosowała z PiS". – Tylko za pieniędzmi, które pomogą po pandemii. Za silną Polską w Europie – mówił gość Macieja Głogowskiego.
Takiej okazji, by zacząć słuchać, jeszcze nie było! Wszystkie podcasty TOK FM za 1 zł
Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego wyjaśniał też, że choć ludowcy finalnie poparli projekt, to w tej sprawie nie stoją w jednym szeregu z Lewicą. – My nie daliśmy komfortu Jarosławowi Kaczyńskiemu i Zbigniewowi Ziobrze, nie powiedzieliśmy tydzień temu, że poprzemy ten projekt. Decyzję o głosowaniu podjęliśmy wczoraj, tuż przed. To jest ta różnica – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
"Należało przycisnąć do ściany Kaczyńskiego"
Zdaniem polityka, gdyby opozycja "wytrzymała solidarnie do końca" to mogłaby bardziej wpłynąć na kształt Krajowego Planu Odbudowy. – Ten projekt byłby sto razy lepszy. Rząd utracił w tej sprawie większość. 20 posłów z 234 nie wyraziło poparcia. Jako opozycja mieliśmy teoretycznie większość w tym głosowaniu i z tego nie skorzystaliśmy. Nie wszyscy chcieli. Wtedy byśmy mogli przyjmować KPO na naszych warunkach - przekonywał lider PSL-u.
Jak stwierdził, w sprawie unijnych pieniędzy "należało przycisnąć do ściany Jarosława Kaczyńskiego tak, jak przy wyborach kopertowych rok temu". - Gdyby szef PiS nie miał wczoraj większości, to byłoby inne KPO, na warunkach samorządów, NGO-sów, przedsiębiorców i wspólnot lokalnych – ocenił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Maciej Głogowski dopytywał, co spowodowało, że ludowcy stanęli w jednym szeregu z PiS i Lewicą. – Gdybyśmy już kilka tygodni temu mówili, że i tak poprzemy KPO, to żadnych konsultacji by nie było. Czy my mamy być idiotami w opozycji i jeśli rząd nie ma większości, to ich popierać? Jest różnica między KPO sprzed dwóch miesięcy a teraz. Nie są to zmiany, które powodują, że możemy skakać do góry i mówić, że jest cudownie, ale powodują, iż zagłosowaliśmy za pieniędzmi dla Polski. Wykonaliśmy rzetelnie swoją pracę – tłumaczył gość Poranka Radia TOK FM i przyznawał, że w planie nadal potrzebne są daleko idące poprawki.
Teraz pora na Senat
Sejm uchwalił we wtorek wieczorem ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie państwa członkowskie jest niezbędna do uruchomienia Funduszu Odbudowy po pandemii COVID-19. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) zapowiedział, że na pewno w maju Senat zajmie się ratyfikacją Funduszu Odbudowy.
DOSTĘP PREMIUM
- Po co Zełenskiemu tournée po Europie? "Prezydent brutalnie to powiedział"
- "To nie jest zwykła kolonia karna, to są tortury". Zarembiuk załamany po wyroku na Poczobuta
- "Rosjanie bili do momentu, aż uleciało z niego życie". Putin: Usiadłem w kącie i zapłakałem
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Zełenski jest zdany na siebie w walce o Ukrainę w UE. "Zdanie Polski nie ma żadnego znaczenia"
- Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 15 tysięcy
- "Nie da się przerzucić Kongijki przez płot". Jak Pereira, Nisztor i Stankowski szkolili z walki z dezinformacją
- Polski strażak, który szuka ocalałych po trzęsieniu ziemi w Turcji. "Czas jest nieubłagany"
- Sensacji nie było. PiS w Sejmie odrzucił wszystkie poprawki Senatu do noweli ustawy o SN
- Ustawa wiatrakowa. Sejm podjął ważne decyzje ws. odległości wiatraków od domów