Premier Morawiecki: Czechy zgodziły się wycofać wniosek skierowany do TSUE. Kopalnia w Turowie będzie pracowała
- Dzisiaj spotkałem się z premierem Republiki Czeskiej, panem Andrejem Babiszem, wcześniej byłem już na Dolnym Śląsku i ustaliłem, w jaki sposób można prowadzić negocjacje ze stroną czeską. Potwierdziłem kierunek tych negocjacji z panem premierem Babiszem i te negocjacje dzisiejszego wieczoru się odbyły - powiedział szef polskiego rządu.
Dodał, że Polska jest już bardzo bliscy porozumienia z Czechami. - W wyniku tego porozumienia Republika Czeska zgodziła się wycofać wniosek do TSUE. To porozumienie przede wszystkim zakłada wieloletnie projekty z udziałem strony polskiej w wysokości do 45 mln euro, współfinansowanie tych projektów przez stronę polską - stwierdził Morawiecki. Podkreślił, że współfinansowanie ze strony polskiej oznacza udział środków z budżetu państwa, samorządów oraz spółki PGE, która jest właścicielem kopalni i elektrowni Turów.
- Zgodziliśmy się na powołanie komisji eksperckiej, która będzie badała środowiskowe kwestie związane z odkrywką - mówił premier. - Również PGE przeprowadzi do końca inwestycje ekranu doziemnego, który będzie do pewnego stopnia przynajmniej eliminował odpływ wody, a z drugiej strony będzie prowadziła prace przy wałach, które mają zabezpieczać przed pyłkami, które przenikają na stronę czeską - dodał.
Morawiecki zaznaczył, że strona czeska będzie w najbliższych dniach "operacjonalizowała" po swojej stronie poniedziałkowe ustalenia. - Jestem dobrej myśli, że uda się je doprowadzić do końca. W wyniku realizacji takiego planu będziemy mogli powiedzieć o tym, że cała sprawa zostaje zamknięta i elektrownia oraz kopalnia Turów dalej będą pracowały bez przeszkód - podkreślił.
- Kopalnia i elektrownia pracują dzisiaj i będą pracowały, ale zależy nam na tym również, żeby ten spór w sposób polubowny z Republiką Czeską doprowadzić do pomyślnego końca i jestem dobrej myśli, że uda się taki plan zrealizować - zapewnił szef polskiego rządu.
Piątkowa decyzja TSUE
Tuż przed wylotem do Brukseli szef polskiego rządu zapowiedział, że na marginesie szczytu UE będzie także rozmawiał z premierem Czech o decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w ubiegły piątek nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów, należącej do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia skargi Czech w tej sprawie, czyli wydania wyroku.
Czechy uważają, że kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych.
DOSTĘP PREMIUM
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- Co dalej w sprawie tortur w więzieniu w Barczewie? Ekspert: Obawiam się najgorszego scenariusza
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Ukraina urządziła "pokazuchę" przed szczytem z UE, ale na nie wiele się to zda. "Będzie rozczarowanie"
- Załamanie pogody. Intensywne opadu śniegu i huraganowy wiatr. Alerty RCB i ostrzeżenia IMGW
- 500 plus na nowy okres. Wnioski już można składać do ZUS
- Chiński balon szpiegowski nad USA. Pentagonem przekonuje: Nie stanowi militarnego zagrożenia
- Szef CIA nie pozostawia złudzeń: Następne sześć miesięcy będzie krytyczne dla Ukrainy