"Bezwzględny aparat przemocy i propagandy PiS ma pełne ręce roboty". Kobosko o powrocie Tuska
Od soboty, gdy Donald Tusk zaczął pełnić obowiązki przewodniczącego PO, stał się celem krytyki i ataków ze strony obozu rządzącego. Pracownicy telewizji rządowej sugerowali byłemu premierowi, że jego syn dostał pracę w gdańskim ratuszu w wyniku nepotyzmu. Natomiast w poniedziałek w Szczecinie Tusk został zaatakowany przez jedną z kobiet obecnych na jego konferencji prasowej.
Michał Kobosko z Polski 2050 ocenił w Wywiadzie Politycznym TOK FM, że ten wzrost emocji jest związany z nerwowością, którą po powrocie Donalda Tuska można zaobserwować w obozie władzy. - PiS-owi rozpada się koalicja z dnia na dzień i musi przyjmować jakieś pseudouchwały walczące z nepotyzmem w sytuacji, gdy urzędnicy PiS rozkradają Polskę. W takiej sytuacji PiS nagle dostaje Tuska. Dlatego ten bezwzględny i absolutnie brutalny aparatu przemocy i propagandy ma od soboty pełne ręce roboty. Widać, że rzucili się na Donalda Tuska i na jego rodzinę - powiedział.
Jak dodał, jest "mocno poruszony tym, co wydarzyło się w Szczecinie". - Miał wczoraj miejsce rodzaj fizycznego ataku na Tuska. To jest porażające. Nie można się z tym zgodzić, trzeba robić wszystko, żeby obniżyć temperaturę (sporu politycznego), bo nie chcę widzieć sytuacji jak ta w Gdańsku, gdy zginął prezydent Paweł Adamowicz. Jak widać, nie uczymy się na błędach - stwierdził.
"Z każdym chcemy porozmawiać, zanim utniemy mu głowę"
Drugim wątkiem poruszonym w Wywiadzie Politycznym była kwestia przyjętych niedawno do Polski 2050 polityków: Ewy Jaszczuk i Grzegorza Zburzyńskiego. Pierwsza głosowała za tym, by ustanowić w województwie lubelskim "Strefę wolną od LGBT", a drugi deklarował walkę z homopropagandą i z demoralizacją "ideologii LGBT".
Michał Kobosko zapewniał, że do tej sytuacji doszło, mimo że władze jego ugrupowania "dokładają wszelkich wysiłków, żeby sprawdzić osoby, które chcą dołączyć do Polski 2050". - Od początku mówiliśmy, że nie ma w Polsce 2050 miejsca dla osób promujących dyskryminację i wykluczenia. Teraz przeprowadzamy dokładne postępowanie sprawdzające w sprawie wymienionych osób. Uznali swoje postępowanie za błąd i nie będą szerzyli dalej takich poglądów. Z każdym chcemy porozmawiać, zanim komuś utniemy głowę czy go wyrzucimy - zakończył Michał Kobosko.
-
"Kto tyka Konfederacji ten znika"? Nowy sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Śmiertelne potrącenie 19-latki. Jest wyrok w głośnej sprawie kierowcy autobusu
-
"Zielona granica" doceniona w Watykanie. "To ważna lekcja chrześcijaństwa"
- Rosyjski węgiel płynie do Polski? "Tak wygląda niebezpieczne państwo PiS". Brejza nie wierzy rządowi
- NIK rozlicza działania rządu ws. COVID-19. Banaś informuje CBA o nieprawidłowościach
- Kto premierem w mniejszościowym w rządzie PiS? To nazwisko pada po raz pierwszy [podcast DZIEŃ PO WYBORACH]
- Łódzki Urząd Wojewódzki hakowany przez pośredników cudzoziemców. "Nikt z tym nic nie robi"
- Przeziębienie? Oto kilka naturalnych sposobów, jak skrócić infekcję i złagodzić objawy