Szwagierka Jacka Sasina w zarządzie lotniska w Lublinie. Jej uchwała sanacyjna PiS nie zaszkodzi
O tym, że szwagierka wicepremiera Jacka Sasina zachowa posadę w radzie nadzorczej, poinformował w rozmowie z Wp.pl rzecznik Portu Lotniczego w Lublinie. Jak wyjaśnił, Angelika Konaszczuk nie ustąpi dlatego, że lotnisko nie jest spółką państwową tylko samorządową, no i nie dotyczy jej uchwałą sanacyjna Prawa i Sprawiedliwości.
Bo dokument przyjęty dwa tygodnie temu podczas kongresu Prawa i Sprawiedliwości dotyczy współmałżonków, dzieci, rodzeństwa i rodziców polityków partii rządzących. Na to, że dokument ma duże braki, m.in. z powodu tego, że nie obejmie choćby współmałżonków rodzeństwa czy dzieci ludzi PiS-u od początku zwracano uwagę.
Poza tym uchwała pozwala pozostać na stanowiskach osobom z uwagi na ich "kompetencje i doświadczenie zawodowe" oraz w przypadku "nadzwyczajnej sytuacji życiowej".
Egzekwowaniem uchwały ma zająć się wiceminister Aktywów Państwowych Andrzej Śliwka.
Szwagierka Jacka Sasina o swoich kompetencjach
Angelika Konaszczuk od 2016 r. zatrudniona była w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim na stanowisku dyrektorki Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców. Pracę rozpoczęła kilka miesięcy po wygranych przez PiS wyborach w 2015.
Po tym, jak media zaczęły poświęcać dużo uwagi jej nowej posadzie - w radze nadzorczej - szwagierka Jacka Sasina zabrała głos. - O powołaniu do rady zdecydowały niewątpliwie moje kompetencje. Posiadam zarówno doświadczenie w sektorze lotniczym, jak również gruntowne wykształcenie w tym zakresie - mówiła w rozmowie z "Dziennikiem Wschodni".
Jak przypomniała "Gazeta Wyborcza", Angelika Konaszczuk była wcześniej zatrudniona m.in. w lubelskim oddziale terenowym Urzędu Transportu Kolejowego, w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego i w Banku Millennium. Ukończyła studia magisterskie z administracji na UMCS oraz studia podyplomowe z zakresu zarządzania lotnictwem.