Dwunastu prezydentów polskich miast - w tym Gdańska, Sopotu i Gdyni - zadeklarowało chęć współpracy z rządem na rzecz niesienia pomocy uchodźcom z Afganistanu. - To zobowiązanie w stosunku do ludzi, którzy pracowali z naszymi żołnierzami, oficerami, dyplomatami; mamy wobec nich poważny dług - podkreślili na ostatniej konferencji prasowej w tej sprawie.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz powiedziała w TOK FM, że w najbliższy wtorek ma się odbyć spotkanie samorządowców z przedstawicielami rządu w tej sprawie. - Mogę tylko ubolewać, że trochę późno (dojdzie do tego spotkania - red.). Ci ludzie będą wymagali opieki i pomocy bardzo różnych środowisk. Nie da się o tym rozmawiać za pośrednictwem mediów. To będzie 31 sierpnia, więc to symboliczny dzień, rocznica podpisania porozumień sierpniowych i narodzin "Solidarności". Mam nadzieję, że to wtorkowe spotkanie będzie równie owocne jak tamte sprzed 31 lat - powiedziała.
Jak dodała, władze Gdańska już pięć lat temu - kiedy chciały przyjąć uchodźców z ogarniętej wojną Syrii - wypracowały model integrowania migrantów z miejscową społecznością. Wtedy jednak Gdańsk nie mógł liczyć na współpracę z rządem. - Słyszeliśmy wówczas, że Gdańsk chce kształtować swoją politykę zagraniczną. Nie, to nie była prawda. Już wtedy mierzyliśmy się z kryzysem migracyjnym, choć Polska nie przyjęła uchodźców z Syrii. Ale migranci z różnych miejsc i tak u nas się pojawili: z Białorusi, Ukrainy i innych miejsc. Potrzebna jest integracja kulturowa, zapewnienie edukacji, opieki zdrowotnej i to wymaga naszej współpracy z rządem - stwierdziła rozmówczyni Karoliny Lewickiej.
Burmistrz warszawskich Bielan chce przyjąć afgańskie rodziny
Przypomnijmy, w połowie sierpnia burmistrz warszawskiej dzielnicy Bielany zwrócił się do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego z propozycją zaoferowania pomocy na rzecz afgańskich współpracowników polskiego kontyngentu wojskowego. Jak poinformował, Bielany są gotowe zapewnić pięć mieszkań oraz pomoc bytową i prawną.
- Jako dzielnica jesteśmy w stanie zapewnić, oprócz mieszkań, pomoc psychologiczną, pomoc oświatową. Jeśli to będą rodziny z dziećmi, to na pewno trafią do naszych przedszkoli i szkół. Jesteśmy w stanie po prostu o tych ludzi zadbać na wielu poziomach - mówił w TOK FM Grzegorz Pietruczuk, burmistrz warszawskich Bielan.
