26 września 2020 r. szef partyjnych struktur Krzysztof Sobolewski wysłał Brudzińskiemu mu umowę koalicyjną. Tego dnia podpisali ją Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin.
Jest tam mowa m.in. o podziale pieniędzy z budżetowej subwencji. Miała być ustalana na podstawie liczby posłów należących do Porozumienia i Solidarnej Polski w stosunku do liczby posłów PiS. Miała być też liczona od początku obecnej kadencji Sejmu. - "W sumie do podziału było wtedy prawie 26 mln zł plus kolejnych 20 mln zł w następnych latach. Jarosław Kaczyński nigdy jednak nie dał koalicjantom ani grosza z tego źródła. Niezrealizowanych zapisów jest więcej. Odpowiedni projekt ustawy nigdy bowiem nie trafił do Sejmu." - czytamy w Onecie.
