Usnarz Górny. "Trzymanie za drutem kolczastym uchodźców to tworzenie kampanii nienawiści"
W Usnarzu Górnym od ok. trzech tygodni koczuje grupa uchodźców. Nie mogą przejść do Polski, uniemożliwia to straż i wojsko. Nie mogą się też cofnąć, bo są blokowani przez służby białoruskie. Czy to świadomy plan polskiego rządu, by w polskim społeczeństwie wzbudzić strach przed uchodźcami - podobny do tego, jaki udało się wywołać PiS-owi przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku?
- Uważam, że wiele rzeczy, które PiS robi, jest wynikiem krótkoterminowego działania i być może instynktu, że gdy nie wiadomo, jak się zachować, to warto zachować się nieprzyzwoicie. Rozdmuchali tę sprawę, zamiast ją humanitarnie i szybko załatwić, więc teraz wpuszczenie tych ludzi oznaczałoby dla elektoratu PiS porażkę. Stali się zakładnikami sytuacji, którą sami sprowokowali - powiedział w TOK FM Leszek Jażdżewski z czasopisma "Liberte!".
Jego zdaniem sytuacja jest jednak inna niż w 2015 roku, gdy politycy PiS-u straszyli chorobami roznoszonymi przez uchodźców. - Rządzący nie zdają sobie sprawy, że takich sytuacji (jak ta w Usnarzu) może być więcej i że dzisiaj jest inaczej niż wtedy, gdy rozpętali kampanię strachu przeciwko uchodźcom w 2015 roku. Oni dzisiaj rządzą i są odpowiedzialni za te polskie granice. W związku z tym granie strachem może się nie udać, bo mogą nie być w stanie tych granic skutecznie zamknąć - zauważył publicysta.
"Trzymanie za drutem kolczastym" uchodźców nazwał jednak "tworzeniem kampanii nienawiści", którą przyrównał do antysemickich działań Obozu Narodowo-Radykalnego wobec Żydów. W ocenie Jażdżewskiego ta antyuchodźcza kampania PiS-u i prorządowych mediów jest też "próbą powalczenia o ksenofobicznego wyborcę" Konfederacji. - Bo widać, że sondaże PiS topnieją i robi się dla nich niebezpiecznie i gdyby ta sytuacja miała się przedłużać, to rząd woli na tych (antyuchodźczych) emocjach dojechać do IV fali koronawirusa, zapomnieć o Czarnku w szkole i innych tematach (niewygodnych dla rządu) - zakończył gość Piotra Najsztuba.
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
Radosław Fogiel na TikToku pyta, "za co nienawidzicie PiS". "Jest cwany. Wpuszcza nas w pułapkę"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
- "Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
- PiS na banowanym Tik Toku, kłopoty banku start-upów i coraz doskonalsza sztuczna inteligencja
- Donald Trump może zostać aresztowany. A to nie jest jego jedyny problem. "Traci grunt pod nogami"
- Czy rodzice muszą mówić jednym głosem? Problemem nie są różnice, ale sposób ich wyrażania
- Olaf Scholz przyznał, że regularnie rozmawia z Władimirem Putinem. Podał szczegóły