Ile można ugrać w sondażach na lęku przed uchodźcami? Ekspert: Sporo, bo nasza otwartość to poza
Prawo i Sprawiedliwość od wielu miesięcy nie może odbudować pozycji w sondażach, którą cieszyło się w wyborach do Sejmu w 2019 roku. Do tego dochodzą ciągłe problemy z utrzymaniem większości w Sejmie i znalezieniem poparcia dla flagowego programu obozu rządzącego "Polski Ład". Czy to te kłopoty sprawiają, że w ostatnich tygodniach PiS decyduje się na podgrzewanie nastrojów społecznych wokół uchodźców? Na to pytanie starał się odpowiedzieć w TOK FM Marcin Duma, prezes IBRIS-u, jednej z największych instytucji zajmującej się badaniem opinii publicznej.
- PiS przeżywa istotne problemy sondażowe i nie jest w stanie wyjść z utraty poparcia, która dotknęła tę partię po wprowadzeniu ograniczenia prawa do aborcji. "Polski Ład" nie okazał się być takim narzędziem, który pozwoliłby na odrobienie tych strat. W ostatnich badaniach, które przeprowadziliśmy, okazało się, że "Polski Ład" paradoksalnie może być balastem, bo PiS straciło zdolność narracyjną. Najbardziej sprawczą jednostką, która doprowadziła do tego, jest Jarosław Gowin. To jemu opozycja zawdzięcza degradację "Polskiego Ładu" - wyjaśniał ekspert.
Jak dodał, spośród wszystkich partii to PiS straciło najwięcej zwolenników z wyborów sejmowych w 2019 roku. Odsetek ich ówczesnych wyborców, którzy dzisiaj deklarują, że do najbliższych wyborów już nie pójdą, sięga nawet 40 proc. - Oni poszli donikąd. Nie widzą innej oferty politycznej, która byłaby dla nich atrakcyjna. Gdyby musieli jakąś partię wybrać, to dalej wybraliby PiS, ale - trochę jak Jarosław Gowin - by się nie cieszyli - mówił Marcin Duma.
Czy więc PiS może liczyć na to, że odrobi straty w sondażach na uchodźcach?
- Poświęciliśmy temu badanie, które skończyło się w zeszłym tygodniu, czyli objęło już wszystko to, co się stało na granicy polsko-białoruskiej. Sprawdzaliśmy, na ile uchodźcy są tematem do politycznej gry. Okazało się, że niestety są. Pomimo że wszyscy chcielibyśmy postrzegać siebie jako osoby otwarte (to dotyczy wszystkich elektoratów), to gdy dochodzimy do rozmowy o uchodźcach z Syrii, Afganistanu i Iraku, okazuje się, że nasza otwartość jest tylko pozą - tłumaczył.
Przypomniał, że gdy Ukraińcy zaczęli przyjeżdżać masowo do Polski, to Polacy wypowiadali się o nich z rezerwą. - Dzisiaj jako społeczeństwo jesteśmy bardzo zadowoleni, że są z nami. Wcale tak dużo nie mamy przeciwko imigrantom zarobkowym, bo widzimy potrzebę, by polska gospodarka została zasilona nowymi rękoma do pracy, szczególnie jeśli są to prace, których Polacy już tak chętnie nie wykonują - powiedział.
Jak jednak zastrzegł, istotną rolę w nastawieniu Polaków do migrantów i uchodźców odgrywa ich religia. - Na przykład hindusi nie są problemem, ale muzułmanie już są - podkreślił. - A teraz jak to ma się do partii rządzącej? Otóż PiS grając na tych emocjach (lęku i niechęci wobec uchodźców - red.) jest w stanie dotrzeć do wyborców, którzy go opuścili. Dla nich lęk przed "wielką falą" migrantów jest bardzo duży i PiS jest postrzegany jako ten, który może stanowić przed tym barierę - zakończył gość Karoliny Lewickiej.
-
Andrzej Duda przehandlował podpis za stołki? "Sprawa ma drugie dno"
-
Zacznie się polowanie na rosyjskich agentów? "Służby się miotają, a rząd jak małpa z brzytwą wyznacza im zadania"
-
Rzecznik Praw Dziecka zaskoczony pytaniem o brata. Pawlak musiał się tłumaczyć
-
Janusz Kowalski chciał ścigać Donalda Tuska, ale w skład komisji weryfikacyjnej nie wejdzie. "Mam dużo do powiedzenia"
-
Wyniki Lotto 1.06.2023, czwartek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Adopcja prenatalna - urodzę dziecko, które powstało z komórek innej pary
- Joe Biden przewrócił się podczas ceremonii w Akademii Sił Powietrznych. Żołnierze pomogli mu wstać
- "Protuskowa" komisja PiSu i kłótnia o Giertycha. "Ja dostaję piany"
- Iga Świątek wygrała z Claire Liu. Polka w trzeciej rundzie French Open
- Kultura uczy nas, że to, co ważne, jest w głowie. Czym jest zatem intuicja?