Polacy nie chcą przyjmowania wszystkich migrantów. Za kryzys na granicy winią Łukaszenkę [SONDAŻ]
Tylko niemal 20 procent badany sądzi, że obie strony sporu są za niego odpowiedzialne. 8,5 procent ankietowanych wskazało na Polskę, jako winnego obecnej sytuacji na granicy.
Sondażownia pytała też badanych o ogólną ocenę polityki rządu PiS wobec migrantów. - Zdania są niezwykle podzielone i nie sposób wskazać na ocenę działań władzy, która znacząco wyróżniałaby się na tle innych odpowiedzi – zauważa Onet.
Badani najczęściej wskazują neutralny stosunek do działań rządu w sprawie migrantów (20 proc.). Krytyków gabinetu Mateusza Morawieckiego jest 18,8 procent, co ciekawe, taka sama liczba badanych popiera oficjalne działania PiS w tej kwestii. - Minimalną przewagę entuzjaści polityki rządu uzyskują dzięki ankietowanym, którzy "raczej dobrze" (18 proc.) oceniają podejmowane przez władzę decyzje. Odpowiedź "raczej źle" wybrało 16,8 proc. Polaków biorących udział w sondażu IBRiS – czytamy.
W sondażu zapytali też badanych, co jest ważniejsze: postawa humanitarna wobec migrantów, czy walka z nielegalną migracją? Pierwszą odpowiedź wskazało zdecydowanie 11,9 procent badanych, ale już ponad 34 procent wybrało odpowiedź bardziej umiarkowaną ("raczej postawa humanitarna wobec migrantów"). Walkę z nielegalną migracją popiera niemalże 30 procent odpowiadających.
42 procent badanych chce, żeby migrantów odprowadzać na białoruską stronę granicy. 36 proc. ankietowanych jest temu przeciwnych. Polacy w większości nie chcą przyjmowania bezwzględnie wszystkich migrantów nielegalnie przekraczających granicę. - Sprzeciw wobec takich działań wyraziło aż 76,9 proc. respondentów, przy zaledwie 12,9 proc. poparcia – zauważa Onet.
Posłuchaj podcastu!