Na wyroki będziemy czekać 10 lat? Ekspert o skutkach zapowiadanej przez Kaczyńskiego reformy sądownictwa
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w sobotę, że w skład flagowego programu jego partii "Polski Ład" wejdzie także ustawa reformująca system sądownictwa. Ma dojść do marginalizacji roli Sądu Najwyższego, a wszystkie sądy będą miały status okręgowych.
O tych planowanych zmianach mówił w TOK FM prof. Krystian Markiewicz, sędzia i prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Jego zdaniem mają prowadzić do "dalszego upolitycznienia sądów". - Do tego, żebyśmy mieli w Polsce państwo autorytarne, gdzie sądy będą tylko urzędami politycznymi - ocenił.
Jak dodał, w zapowiadanych przez prezesa PiS reformach "widać złe intencje" i na dowód przypomniał wypowiedź posłanki PiS Elżbiety Płonki sprzed kilku dni: "Na dole nie są sądy nasze jeszcze, bośmy ich nie zreformowali".
Podkreślił, że już teraz można założyć, że ustawy PiS dot. sądownictwa będą sprzeczne z prawem unijnym. - Wymóg unijny jest taki, że wszystkie zmiany ustrojowe, które się wprowadza w państwach UE, muszą służyć zwiększeniu ochrony prawnej obywateli. Jeżeli takie ustawy są tylko pretekstem do tego, żeby ograniczać prawo do niezależnego sądu, to są z automatu sprzeczne z prawem unijnym. Myślę, że tak będzie i w tym wypadku - powiedział.
Stwierdził, że tego typu zmiany - niekonstytucyjne i sprzeczne z prawem unijnym - mogą doprowadzić do tego, że "sądy staną". - Dlatego, że my, sędziowie, nie będziemy czuli się prawidłowo powołani do tych ich sądów, które sobie wymyślili - mówił.
"Po zmianach na wyrok być może będzie się czekało 10 lat"
Jarosław Kaczyński zapowiedział również, że w Warszawie ma powstać centralny Sąd Okręgowy, którego filiami będą dotychczasowe sądy rejonowe. Pracujący w nich sędziowie mają zostać awansowani, co - zdaniem Jarosława Kaczyńskiego - ma poprawić ich sytuację materialną i wzmocnić prestiż zawodowy.
Jednak - w ocenie prof. Markiewicza - ta zmiana ma na celu tylko przekupienie sędziów przez obecną władzę. - Jarosław Kaczyński, który ma doświadczenie w przekupywaniu posłów np. apanażami w spółkach Skarbu Państwa, myśli, że tak samo będzie z sędziami. Próby ich kupowania znamy od samego początku rządów PiS-u, ale to tylko w niewielkiej mierze się udało. Mam nadzieję, że pan prezes Kaczyński się na tym zawiedzie - stwierdził sędzia.
Na uwagę prowadzącej audycję Karoliny Lewickiej, że zawsze znajdą się osoby, które "będą chciały przeskoczyć kilka szczebelków wyżej", odparł, iż to mogło się udać kilka lat temu, ale nie teraz. - Wszystkie te osoby, które chciały skorzystać (z oferty partii rządzącej), już to zrobiły - ocenił.
Podkreślił, że istotą reform sądownictwa powinno być jego usprawnienie. - Niech wreszcie PiS i minister Ziobro doprowadzą do tego, żeby procesy były tańsze, żeby sądy były w większym stopniu niezależne i żeby na wyrok nie czekało się dłużej. Bo teraz czeka się dłużej o jakieś 65 proc. Teraz na termin pierwszej rozprawy czeka się dwa lata, a po tych zmianach (zapowiadanych przez Jarosława Kaczyńskiego) być może będzie się czekało 10 lat - podsumował gość TOK FM.
-
Przywódca zbrodniczego reżimu był "przydatny" Janowi Pawłowi II. W tle "sponsoring" Kościoła
-
Ogródek działkowy lekiem na galopujące ceny warzyw i owoców? "Są oferty i za 150 tys. albo 200 tys. złotych"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Dawid Kubacki przekazał informacje o stanie zdrowia żony, Marty. "Dla nas to pierwsze zwycięstwo"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
- Frekwencja może przesądzić o wyniku wyborów. "Do urn częściej chodzą starsi niż młodsi"
- Rosja ma rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi. Putin porozumiał się z Łukaszenką
- Watykan aktualizuje ważne procedury. Chodzi o pedofilię w Kościele katolickim
- Posłanka PiS nie wykluczyła sojuszu z Konfederacją. "Wcześniej takich deklaracji nie było"
- Zmiana czasu na letni. To już tej nocy. Ważne ostrzeżenie