750 nowych etatów dla Straży Granicznej i kolejny rządowy pełnomocnik. Minister o szczegółach budowy muru na granicy
Ustawę o budowie zabezpieczenia granicy państwowej Sejm uchwalił 14 października. W ostatni piątek Sejm odrzucił główne senackie poprawki do tej ustawy, w tym tę dotyczącą cyklicznych sprawozdań z przebiegu inwestycji, a przepisy trafiły na biurko prezydenta. We wtorek Andrzej Duda podpisał ustawę.
W czwartek, na konferencji prasowej, szef MSWiA Mariusz Kamiński mówił, że polska zapora ma być odpowiedzią na "wojnę hybrydową". - To reżim białoruski, żeby zdestabilizować sytuację w Polsce i Unii Europejskiej, zdecydował się na wytworzenie sztucznego ruchu migracyjnego. Nasze państwo na to nie pozwoli - stwierdził.
Poinformował, że polska zapora powstanie na długości 180 km. Na granicy staną pięciometrowe stalowe słupy "zwieńczone półmetrowym zwojem z drutu kolczastego" - łącznie zapora będzie miała 5,5 metra wysokości. - Bardzo mocno chcę podkreślić, że zastosujemy nowoczesne, elektroniczne metody zarządzania granicą. To nie będzie tylko fizyczna, inżynieryjna zapora, ale będzie wyposażona w cały system perymetrii - powiedział Kamiński.
Nowe etaty dla Straży Granicznej
Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. - Dodatkowo wzmocnimy granicę nową grupą funkcjonariuszy. 750 etatów dla Straży Granicznej rząd dedykuje na wzmocnienie granicy wschodniej - poinformował minister.
Jak dodał, zapora na granicy z Białorusią ma powstać do końca pierwszego półrocza 2022 roku.
Minister przedstawił też nowo powołanego pełnomocnika ds. budowy zapory na granicy z Białorusią. - To Marek Chodkiewicz. Całe życie zawodowe jest związany z budownictwem, zarządzał wielomiliardowymi inwestycjami. Był wiceministrem infrastruktury i nadzorował budowę dróg krajowych, a także samorządowych. Był dyrektorem w PKN Orlen, gdzie nadzorował wielomiliardowe budowy. Był też dyrektorem generalnym w NIK - mówił szef MSWiA.
Zapora za 1,6 mld zł
Przygotowana przez MSWiA ustawa ma umożliwić pilną budowę zapory w związku z presją migracyjną na granicy z Białorusią. Zakłada, że inwestycja ta będzie celem publicznym, a formalnym inwestorem będzie komendant główny Straży Granicznej, który będzie mógł powołać pełnomocnika ds. przygotowania i realizacji zabezpieczenia granicy państwowej. Szacowany koszt budowy zapory to 1 mld 615 mln zł. W skład tej kwoty wchodzi 1 mld 500 mln zł na budowę fizycznej bariery oraz 115 mln zł na urządzenia techniczne (perymetria).
Ustawa zakłada, że do inwestycji nie będą stosowane przepisy odrębne, w tym m.in. prawa budowlanego, prawa wodnego, prawa ochrony środowiska oraz przepisów o udostępnianiu informacji o środowisku, przepisów o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz środowiskowych. Nie będzie wymagane uzyskanie decyzji, zezwoleń, opinii i uzgodnień. Na wniosek KG SG właściwe organy niezwłocznie przedstawią natomiast stanowisko bądź udzielą wsparcia w związku z inwestycją, w tym przez możliwą minimalizację zagrożeń dla środowiska. Ustawa przewiduje tez możliwość wywłaszczenia obywateli z nieruchomości niezbędnej do budowy zapory. Wydatki na wypłatę odszkodowań za wywłaszczenia pokryją wojewodowie.
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Świat opanowała nowa epidemia. Wywołał ją wirus wysokiej inflacji i kryzysu kosztów życia
-
Dwie strzelaniny w Rotterdamie. Policja: Liczne ofiary śmiertelne
-
Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- "Pudełko na buty" w centrum Warszawy skrywa nie jeden sekret. "Odpowiedź na instagramerskie potrzeby"
- Co dalej w Polsce z węglem? "Możemy być zieloną wyspą, nie brunatną plamą na mapie Europy"
- "Jesteśmy zakładnikami pornograficznej polityki". Symetryści o stanie gry przed wyborami i relacjach z Ukrainą
- TVP płynnie przechodzi od reparacji do antysemityzmu. "Narcystyczna wizja historii"
- Tragedia w przedszkolu w Zabierzowie. Czterolatek wpadł do studni. Chłopiec nie żyje