Ukaranie Polski i Węgier coraz bliżej? Komisja Europejska wysyła listy do Warszawy i Budapesztu
Jak ustaliło POLITICO, Polska będzie musiała w ciągu dwóch miesięcy odpowiedzieć Komisji Europejskiej na pytania o niezależność sądownictwa i respektowania unijnego prawa w Polsce. Z kolei Węgry będą musiały w tym czasie wyjaśnić kwestię wydatkowania unijnych funduszy w kontekście korupcji w tym kraju.
Wysłanie listów do Warszawy i Budapesztu to nieformalny krok, by uruchomić mechanizm "pieniądze za praworządność", który wszedł w życie na początku tego roku. Jak dotąd nie został zastosowany wobec żadnego kraju. Mechanizm umożliwia Unii Europejskiej ograniczyć wypłatę środków finansowych dla krajów członkowskich, gdy naruszają zasadę praworządności.
Spór Polski z TSUE
W połowie lipca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE i zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która rozpoczęła działalność na mocy zmian w ustawie o SN z 2017 r.
W październiku Polska - z uwagi na to, że nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN - została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary 1 mln euro - podał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Mechanizm warunkowości. Co to takiego?
Mechanizm zakłada, że Bruksela może zamrozić środki unijne dla kraju członkowskiego, jeśli stwierdzi, że istnieje ryzyko ich niewłaściwego wykorzystania, np. defraudacji.
PE przyjął w lipcu rezolucję wzywającą KE do szybkiego zbadania wszelkich potencjalnych naruszeń zasad praworządności, które mogą mieć poważny wpływ na należyte zarządzanie finansami z budżetu UE. W rezolucji, uchwalonej na sesji plenarnej 529 głosami "za" przy 150 głosach przeciw i 14 wstrzymujących się, europosłowie wyrazili ubolewanie, że KE postanowiła zastosować się do konkluzji Rady Europejskiej z grudnia 2020 roku i opóźnić stosowanie rozporządzenia w sprawie systemu warunkowości budżetu UE poprzez opracowanie wytycznych dotyczących jego stosowania.
Zdaniem eurodeputowanych wytyczne te nie są potrzebne i PE musi kontynuować przygotowania do pozwania KE za "zaniechanie działania".
Europosłowie wezwali też KE do szybkiego zbadania wszelkich potencjalnych naruszeń zasad praworządności, "które mają lub mogą mieć poważny wpływ na należyte zarządzanie finansami z budżetu Unii", zaznaczając, że "sytuacja w niektórych państwach członkowskich już teraz uzasadnia podjęcie natychmiastowych działań".
Rozporządzenie w sprawie uwarunkowań dotyczących praworządności, mające na celu ochronę funduszy UE przed ich ewentualnym niewłaściwym wykorzystaniem, weszło w życie 1 stycznia 2021 roku. W ramach nowych przepisów nie zaproponowano jednak żadnych instrumentów.
Rada Europejska zwróciła się do KE o opóźnienie ich stosowania do czasu opracowania szczegółowych wytycznych w tej kwestii. Na tym tle doszło do sporu między KE a europarlamentem.
DOSTĘP PREMIUM
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- WOŚP nie ma nic wspólnego z polityką. "Ale Owsiak jest liderem, przywódcą i przez to jest groźny"
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Tu i tam kończą się podwyżki stóp procentowych. A banki przerażone. Czym?
- Przegląd Prasy styczniowej - czy mamy "enough in the tank" na początku roku?
- Zabójstwo na Nowym Świecie. Jeden z podejrzanych zatrzymany. "Pozostali nie mogą spać spokojnie"
- Banaś idzie do prokuratury ws. kontroli NIK w Orlenie. "Podejrzenie popełnienia przestępstwa"
- "Interwencja" dostała list pożegnalny ofiar wybuchu w Katowicach? Prokuratura zabrała głos: Podjęliśmy działania