"Władza zmienia kobiety w maszyny do reprodukcji". Marszałek Senatu o rejestrowaniu ciąż
Senator KO Krzysztof Brejza poinformował na Twitterze, że rząd planuje wprowadzić rejestr ciąż. "Rząd wprowadza rejestrację ciąż. Wszelkie podmioty lecznicze będą wprowadzać do Systemu Informacji Medycznej info o pacjentkach z ciążami. Skierowałem w tej sprawie interw. do Min. Zdrowia. Domagam się wyjaśnień: kto zainicjował tę zmianę, jaki jest jej faktyczny cel" - napisał Brejza.
O te doniesienia dziennikarze pytali dziś marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. - Wydawało mi się, że proza (George'a) Orwella w tym 'Rok 1984' to jest fantazja literacka, która nigdy się nie zdarzy. Nie rozumiem, nie potrafię pojąć, dlaczego obecna władza tak nienawidzi kobiet, aby zamieniać je w maszyny do reprodukcji. Nie wiem, czy ma się zgadzać liczba ciąż z liczbą porodów, żeby wykrywać aborcje czy poronienia, nie wiem, w czyich chorych umysłach legną się takie idiotyczne pomysły - powiedział Grodzki.
Wyraził nadzieję, że pomysł dotyczący rejestru ciąż nigdy nie wejdzie w życie. - Haniebne wyroku Trybunału (Konstytucyjnego), lekceważenie i nienawiść w stosunku do kobiet zaczynają być symptomatyczne dla tej władzy i zaczynają być pewnym mottem tej władzy - powiedział marszałek Senatu. Grodzki dodał, że jest kompletnie przeciwny utworzeniu rejestru.
"Względy medyczne"
Zgodnie z obecnymi regulacjami do Systemu Informacji Medycznej trafiają dane, które pozwalają na identyfikację pacjenta. Z projektu nowego rozporządzenia wynika, że rząd chce, by zbierane były również informacje dotyczące grupy krwi, implantów medycznych, alergiach i ciąży. Jak wyjaśniono, chodzi o "istotny walor identyfikacyjny ww. danych".
"Konieczność raportowania informacji o ciąży jest podyktowana względami medycznymi, m.in. w związku z ordynowaniem leków - pozwoli na uniknięcie przepisania leków niewskazanych w ciąży oraz w sytuacji udzielania świadczeń ratujących życie" - tak sprawę wyjaśniło - w odpowiedzi do senatora Brejzy - Centrum e-Zdrowia, które odpowiada za realizację projektów IT kluczowych dla funkcjonowania obszaru ochrony zdrowia w Polsce.
Przypomnijmy, po wyroku TK Julii Przyłębskiej dotyczącym aborcji (z października 2020 roku) media informowały o tym, że prokuratura interesowała się zabiegami legalnie przeprowadzonymi w szpitalach. Na przykład śledczy z Białegostoku zażądali od jednego ze szpitali danych pacjentek, które poddały się aborcji.
-
Pan Jan tak trudnych czasów nie pamięta. "Nie ma nawet na utrzymanie rodziny"
-
Szef MSWiA: Poszukiwany Sebastian Majtczak został zatrzymany
-
Baszir z Iranu w zamknięciu spędził 113 dni. Teraz chce od Polski zadośćuczynienia
-
Skatowany we wrocławskiej izbie wytrzeźwień. "To nie pierwszy przypadek"
-
To nie był pierwszy wypadek Sebastiana Majtczaka? Są nowe informacje
- Ten sondaż to game changer? Władza w Polsce może się zmienić. Poseł wskazuje moment przełomowy
- Pierwszy błąd popełnili jeszcze "na mieście". Ekspert bezlitosny dla policji ws. śmierci w izbie wytrzeźwień
- Afera po publikacji filmu Wardęgi o youtuberach. Jest doniesienie do prokuratury
- Wybory. Tutaj karty do głosowania już czekają w długich szarych tubach. O co chodzi?
- Janusz Kowalski o wyższości polskiego makaronu nad włoskim. Ekspertka załamuje ręce