- "Teflonem" w polityce nazywamy tych polityków albo te ugrupowania, którym nie szkodzi żaden skandal ani żadna afera. Nadal trwają na swoim stanowisku albo trzymają się kurczowo władzy. W historii III RP chyba najczęściej używano tego określenia w stosunku do Prawa i Sprawiedliwości - mówi Karolina Lewicka.
I przypomina, że w zasadzie już od ataku na Trybunał Konstytucyjny w 2016 roku "ruszyła karuzela z aferami Prawa i Sprawiedliwości". - Były to skandale i afery rozmaitej maści i kalibru: od naruszania zasad konstytucji, przez nepotyzm, po zwykłe chamstwo, które było prezentowane wobec konkurentów politycznych, ale także obywateli, którzy PiS nie popierali i nie popierają - komentuje dziennikarka.
Słupków sondażowych Prawa i Sprawiedliwości nie obniżył ani słynny palec Lichockiej podczas debaty w sprawie pieniędzy dla TVP, ani wybory Jacka Sasina, za które Polacy zapłacili 70 mln, ani inne liczne skandale z udziałem rządzących. Redaktor Lewicka przypomina, że w trakcie rządów Zjednoczonej Prawicy sondaże spadły PiS-owi tylko dwa razy. Kiedy? Między innymi o tym w nowym odcinku TOK Stories:
