"Jeżeli pani Pawłowicz pisze takie rzeczy, to znaczy, że wagarowała w szkole". Chodzi o cytat z wiersza Miłosza
"Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta/Możesz go zabić - narodzi się nowy./Spisane będą czyny i rozmowy./ Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy/I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta". Ten fragment wiersza Czesława Miłosza przypomniał w niedzielę Donald Tusk. Fragment, który znajduje się też np. na Pomniku Poległych Stoczniowców w Gdańsku.
- Krystyna Pawłowicz oceniła, że ta wypowiedź, to jest w istocie wezwanie do zabójstwa prezydenta. Co by pani odpowiedziała pani sędzi? - od takiego pytania Dominika Wielowieyska zaczęła rozmowę z Małgorzatą Kidawą-Błońską w poniedziałkowym Poranku TOK FM.
- Szkoda, że pani Krystyna Pawłowicz nie rozumie poezji, a dwa - nie chodziła chyba na lekcje języka polskiego, kiedy mówiono, co można przedstawić w poezji. Ten wiersz to tylko głośny apel, przypomnienie, że każda krzywda, złe działanie - szczególnie przeciwko własnemu narodowi - że poniesie się za to karę. Nie może być przekonania, że można działać bezkarnie, że wszystko zostanie zapomniane - mówiła w TOK FM wicemarszałkini Sejmu.
Krystyna Pawłowicz cytowanie przez Donalda Tuska fragmentu wiersza Czesława Miłosza odebrała jako 'wezwanie do zabójstwa prezydenta' Źródło: Krystyna Pawłowicz/Twitter
Zdaniem polityczki Platformy Obywatelskiej "bardzo mocne słowa, że 'poeta pamięta' powinny być ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy podnoszą rękę na prawo, wolności, konstytucję". - Więc jeżeli pani Krystyna Pawłowicz pisze takie rzeczy, to znaczy, że wagarowała w szkole - podsumowała Kidawa-Błońska.
Decyzja w rękach prezydenta
Wicemarszałkini pytana o to, co zrobi Andrzej Duda w sprawie "lex TVN", stwierdziła, że jej zdaniem "pan prezydent nic nie zrobi". - Odeśle to do trybunału, co będzie najgorszą rzeczą, bo nie zamknie sprawy - oceniła. Polityczka uważa, że Duda nie odważy się podpisać kontrowersyjnych przepisów, bo "to byłaby otwarta wojna, wymówienie Stanom Zjednoczonym partnerstwa".
A ustawa leżąca w TK, którym kieruje Julia Przyłębska, może pełnić rolę straszaka. - Pokazano mediom: w każdej chwili jesteśmy w stanie odebrać wam możliwość funkcjonowania, więc uważajcie - stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska.
Prezydent ma 21 dni na podjęcie decyzji (podpisanie, odrzucenie, skierowanie do TK). Jak mówiła w Poranku Radia TOK FM Bogna Janke, Andrzej Duda "ma teraz czas na analizy, które na pewno będą bardzo dogłębne".
-
Oto zwycięzca Marszu Miliona Serc. "Nie jest dziadersem jak Tusk czy Kaczyński"
-
Mieszkańcy Bydgoszczy mają dość "autobusów widmo". Prezydentowi też puszczają nerwy
-
Małgorzata Daniszewska nie żyje. Wdowa po Jerzym Urbanie miała 68 lat
-
Nowe wątki afery wizowej. "Tak skopanej operacji jeszcze nie widziałem"
-
"Ktoś prezesa okłamuje, żeby się cieszył". Lubnauer o głośnych słowach Kaczyńskiego o marszu
- Dramatyczna sytuacja rolników. "Wykładamy się finansowo. Nie ma nawet na utrzymanie rodziny"
- Anna Zalewska musi przeprosić Agnieszkę Pomaską. Zapadł prawomocny wyrok w procesie wyborczym
- Baszir z Iranu w zamknięciu spędził 113 dni. Teraz chce od Polski zadośćuczynienia
- Polska Jest Jedna może zamieszać. Komu nowe ugrupowanie podbierze głosy?
- Co z wakacjami kredytowymi po wyborach? Debata osób kandydujących do parlamentu