Sierakowski surowo o działaniach Polski ws. Ukrainy: Powinniśmy być tutaj dużo bardziej aktywni

- Dla nas jest Pegasus, lex Czarnek, lex TVN, a suwerenność to nie jest chyba nasza pierwsza potrzeba - tak o działaniach PiS w konteście możliwej agresji Rosji na Ukrainę mówił w TOK FM Sławomir Sierakowski.
Zobacz wideo

Były szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w internetowym wydaniu niemieckiego tygodnika "Der Spiegel" stawia tezę, że "kto nie uzbraja Ukrainy, jest za wojną". Otwarcie krytykuje w artykule postawę Niemiec w sprawie kryzysu wokół Ukrainy i wzywa do pobudki ze "strategicznej drzemki". 

Jak zauważa jednak Sławomir Sierakowski, szef Krytyki Politycznej i publicysta "Polityki", w Polsce także nie toczy się debata publiczna o zagrożeniach wynikających z napięcia na linii Rosja-Ukraina. Głównie dlatego, jak przekonuje, że "nie mamy głów państwa". - Na rosyjskie ultimatum nie odpowiedział prezydent, premier, minister spraw zagranicznych. Generalnie Kijów polskie władze odwiedziły dopiero wczoraj, a wiemy, że z eskalacją mamy do czynienia od dwóch miesięcy - mówił w audycji Mikołaja Lizuta. 

Polska jest też, według niego, "raczej informowana niż konsultowana, a w poważnych rozmowach prezydent Duda został doproszony raz tylko i to w ostatniej fazie". Przy czym, jak dodał Sierakowski, "nikt nie ukrywa i w Waszyngtonie, i w Warszawie, że jest to część wypłaty za lex TVN". - Dla nas jest Pegasus, lex Czarnek, lex TVN, a suwerenność to nie jest chyba nasza pierwsza potrzeba, jak się okazuje - podkreślił.   

"Putin nie potrzebuje szukać pretekstów" 

Gość TOK FM zwrócił przy tym uwagę, że bardziej aktywni niż Polska są nasi sąsiedzi, w tym np. Czesi. Choć to my, w przypadku agresji Rosji na Ukrainę, stracimy od nich więcej, bo "staniemy się krajem frontowym". Co za tym idzie - spadniemy w rankingach ekonomicznych, będziemy krajem wyższego ryzyka dla zagranicznych inwestorów, droższy będzie też nasz dług. 

- Dla nas to powinien być dużo większy problem. Powinniśmy być tutaj dużo bardziej aktywni, ale też dobrze wiemy, że (…) bezpieczeństwo jest jedną z walut, którą PiS jest gotowy zapłacić za władzę. Lex TVN pokazał, że nawet sojusz z USA to jest tylko funkcja wewnętrznej polityki. Tak samo sojusz z Ukrainą jest też funkcją wewnętrznej polityki i to jest nasza tragedia - mówił Sierakowski. I od razu dodał: "To pokazuje też, że nie jesteśmy państwem, w którym zachodni standard jest czymś oczywistym. Po prostu nie jest".

TOK FM PREMIUM