Ludwik Dorn nie żyje. Jarosław Kaczyński: Jestem pełen żalu
- Odszedł człowiek, który miał bardzo dobry życiorys. Działał w latach 70. Działał w kolejnych dziesięcioleciach i to była działalność, w której uczynił dużo dobrego dla naszego kraju - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w Radiu Plus. Podkreślił, że Ludwik Dorn było człowiekiem wybitnie zdolnym.
- Odszedł przedwcześnie - ocenił wicepremier. Jarosław Kaczyński przyznał, że jego drogi z Ludwikiem Dornem w pewnym momencie się rozeszły. - To nie jest moment, żeby o tym mówić - dodał polityk, z którym Ludwik Dorn współtworzył Porozumienie Centrum i PiS. - Jestem pełen żalu - wyznał Kaczyński. - Korzystam z okazji, żeby złożyć rodzinie kondolencje, wyrazy współczucia - powiedział prezes PiS.
Prezydent: Ludwik Dorn był ważną dla Polski postacią
- To bardzo smutna dla mnie wiadomość. Znałem pana premiera Ludwika Dorna, współpracowałem z nim w czasach, kiedy byłem wiceministrem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego w 2006-2007 roku - powiedział Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że Ludwik Dorn był ważną dla Polski postacią i przekazał wyrazy głębokiego współczucia dla najbliższych.
Ludwik Dorn nie żyje
Ludwik Dorn zmarł w wieku 67 lat. Ukończył socjologię na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. Po wydarzeniach czerwcowych 1976 roku zaangażował się w pomoc dla prześladowanych robotników - zaczął działać w Komitecie Obrony Robotników. W latach 80. XX wieku kierował redakcją podziemnego "Głosu" i "Wiadomości".
Był współzałożycielem i wiceszefem Porozumienia Centrum oraz Prawa i Sprawiedliwość. W latach 2005–2007 pełnił funkcję wicepremiera oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. W październiku 2008 r. został usunięty z Prawa i Sprawiedliwości i z klubu parlamentarnego PiS.
Posłuchaj jednego z ostatnich wywiadów Ludwika Dorna, z którym rozmawiała Magdalena Rigamonti: