Symboliczna kara dla Michała Cieślaka. Sejmowa komisja wróciła do afery w Pacanowie

Sejmowa komisja etyki ukarała posła klubu PiS Michała Cieślaka karą zwrócenia uwagi. Sprawa ma związek z incydentem na poczcie w Pacanowie - poinformowała wiceprzewodnicząca komisji Monika Falej (Lewica), która wystąpiła z inicjatywą ukarania polityka Partii Republikańskiej.
Zobacz wideo

"Dziś Komisja Etyki Poselskiej ukarała karą zwrócenia uwagi posła Michała Cieślaka, który wniósł skargę na naczelniczkę poczty w Pacanowie, oczekując jej zwolnienia" - przekazała Falej.

Dodała, że to ona złożyła wniosek do komisji, bo - jej ocenie - zachowanie Cieślaka było niegodne posła. Polityczka stwierdziła, że Cieślak jako osoba publiczna chciał wykorzystać swoją pozycję. Dodatkowo także wpływać na zatrudnienie pracownicy Poczty Polskiej, dlatego, że krytycznie wypowiedziała się na temat obecnej władzy.

Cieślak to nie tylko poseł PiS, ale do niedawna także minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Odszedł z KPRM w związku z incydentem, który miał miejsce w Pacanowie w czerwcu tego roku.

Awantura na poczcie w Pacanowie 

Sprawę ujawniła kielecka "Gazeta Wyborcza". Dziennikarze opisali sprawę naczelniczki poczty w Pacanowie, której po rozmowie z ówczesnym ministrem Cieślakiem, groziło nawet wyrzucenie z pracy. Wszystko przez to, że kobieta poskarżyła się politykowi na drożyznę.Polityk był tak oburzony, że błyskawicznie o sprawie powiadomił przełożonych naczelniczki poczty.

Po tym, jak sprawę ujawniono, Cieślak utrzymywał, że kobieta używała wobec niego wulgaryzmów i "słów nieprzystających urzędnikowi państwowemu". Ale kiedy Jarosław Kaczyński publicznie zażądał, by ustąpił ze stanowiska ministra w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, to polityk Republikanów Adama Bielana pożegnał się z rządową posadą.

Poczta Polska podała, że naczelniczka Urzędu Pocztowego w Pacanowie będzie kontynuować pracę na dotychczasowym stanowisku i dotychczasowych warunkach. 

Posłuchaj:

TOK FM PREMIUM