Afera mailowa. Dworczyk ostro krytykuje ministra. "Takiej tępoty dawno nie widziałem"
Najnowszy mail, jaki ma pochodzić ze skrzynki min. Michała Dworczyka, to relacja ze spotkania z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem, w którym brał też udział ówczesny minister finansów Jerzy Kwieciński. Mail ma pochodzić z 2019 roku, a wśród adresatów jest premier Mateusz Morawiecki.
Rozmowa relacjonowana przez Dworczyka dotyczyła ważnych inwestycji drogowych: tzw. sudeckiego ygreka, czyli dolnośląskich odcinków dróg S8 i S5.
"Spotkaliśmy się (Jerzy Kwieciński i ja) z Andrzejem Adamczykiem. Przedstawiłem prezentację, którą wczoraj widziałeś, Jurek potwierdził analizy oraz powołał się na nieformalną opinię międzynarodowej firmy doradczej potwierdzającej słuszność rozwiązania sudeckiego igreka w kontekście zwiększenia ruchu na S3. To dla nas niezwykle ważne w związku z zarzutami Komisji Europejskiej o zbyt mały ruch na S3 (odcinek przygraniczny) - grozi nam zwrot 2-3 mld zł (słowa Adamczyka). Adamczyk sprawiał wrażenie, że wcale nie słucha, bredząc tylko, że narażam skarb państwa na stratę miliardów i zaczął przekonywać, że trzeba dla S8 zrezygnować z kategorii S" - relacjonował Dworczyk.
"Jurek się włączył powtarzając argumenty i dodając, że dzięki temu rozwiązaniu nie trzeba będzie prowadzić A4 nowym szlakiem (bardzo drogie rozwiązanie). Zirytowany Adamczyk, sapiąc, wezwał jako wsparcie dwójkę dyrektorów, którzy po zobaczeniu analizy najpierw zamilkli, a następnie pan dyrektor powiedział, że to mogą być 'podkręcone' - tzn. fałszywe dane. Argumentów merytorycznych brak" - miał napisać szef KPRM.
Dworczyk pozwolił sobie też na ostrą krytykę samego min Adamczyka. "Uwaga osobista. Takiej tępoty, połączonej z niekompetencją, bezinteresownym szkodnictwem lub zawiścią, zakłamaniem i zwykłym łajdactwem, dawno nie widziałem. Jeżeli polityka ma wyglądać tak, że ludzie wyłącznie ze względu na małostkowość, dla własnej ambicji itp. narażają państwo na miliardowe straty i w taki sposób decydują o sprawach strategicznych z punktu widzenia kraju, to oznacza, że nie jesteśmy lepsi od PO" - czytamy w opublikowanym w piątek mailu.
Afera mailowa. W roli głównej szef KPRM Michał Dworczyk
Maile publikowane od ponad roku mają pochodzić z konta szefa KPRM Michała Dworczyka. Jak wynika z publikacji, członkowie rządu prowadzili służbową korespondencję za pomocą prywatnych skrzynek e-mailowych.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości od początku afery unikają komentowania sprawy. Powtarzają, że Polska była celem cyberataku przeprowadzonego z terenu Federacji Rosyjskiej i w związku z tym komentować przecieków nie będą.
Posłuchaj:
-
"Janusz Kowalski nawet gatunków zbóż nie odróżnia". Były minister punktuje: Premier kpi sobie z rolnictwa
-
PiS z Konfederacją będą rządzić po wyborach [Sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press]
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Putin słaby jak nigdy? Ekspert przekonany. "On co rano kombinuje, kto go dzisiaj chce zaciukać"
-
Skazany za napaść na Polaków w Rimini domaga się ponownego procesu
- Zmiana czasu na letni. To już tej nocy. Ważne ostrzeżenie
- Klimatyczna bomba tyka i "może nas wessać". "Robimy sobie ten kryzys za własne pieniądze"
- Urlop z powodu siły wyższej. Zmiany w Kodeksie pracy dadzą pracownikom dodatkowe dwa dni wolnego
- PiSowska inżynieria dusz, pociąg w kościele i zepsuta kapusta, czyli Babciu - przepraszam. [603. Lista Przebojów TOK FM]
- Wielka Orda i jej "Mieszko", Glińscy, Nikitin i inni. Od wschodniej Ukrainy, aż po dalekie Indie.