Sojusz "zawiedzionych PiS-em". Nieoficjalnie: Porozumienie i Agrounia tworzą nową partię

Szefowa Porozumienia Magdalena Sroka wraz z Agrounią tworzą nową siłę polityczną, która wystartuje w jesiennych wyborach do Sejmu. "W weekend ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą władze partii"- informuje "Gazeta Wyborcza".
Zobacz wideo

Przedwyborczy sojusz to oczywiście pomysł na wzmocnienie szans na wyborczy sukces. Bo na razie stworzone przez Jarosława Gowina Porozumienie oraz Agrounia - jak pokazują sondaże - mają małe szanse na wywalczenie mandatów poselskich.

Magdalena Sroka przejęła stery w partii Jarosława Gowina w grudniu ubiegłego roku. I od razu zapowiedziała spore zmiany. "W kuluarach niektórzy politycy Porozumienia liczyli na nowe otwarcie i wejście do klubu ludowców. Ale nic takiego się nie wydarzyło. Magdalena Sroka zaczęła szukać innej drogi" - czytamy w "Wyborczej".

Jak wynika z ustaleń gazety, nowa szefowa Porozumienia dogadała się z szefem Agrounii Michałem Kołodziejczakiem. Według nieoficjalnych informacji Sroka i Kołodziejczak "chcą stworzyć nowe ugrupowanie i wprowadzić je do Sejmu. Razem mają stanąć na jego czele". - To nieoczywisty ruch, ryzykowny, ale chcę powalczyć - powiedziała w rozmowie z "GW" szefowa Porozumienia.

Pomysł na taki sojusz może wielu zaskoczyć. Bo oba ugrupowania wiele różni. Zakładana przez Gowina partia skupia się przede wszystkim na przedsiębiorcach. Przez lata tworzyła rząd z PiS-em. A Agrounia ten rząd zaciekle krytykowała.

Nowe ugrupowanie ma się promować "jako sojusz 'zawiedzionych PiS-em'". - Rozmowy trwają. Wkrótce ujawnimy nasze plany. Trzeba działać - powiedział w rozmowie z "GW" lider Agrounii.

Kluczowe decyzje mają zapaść w niedzielę, kiedy zbiorą się władze Porozumienia, które "mają zdecydować, czy zatwierdzają ustalenia przewodniczącej". Nie jest to przesądzone, bo nie wszystkim członkom partii ma się podobać pomysł sojuszu z Agrounią.

Posłuchaj:

TOK FM PREMIUM