Posłowie KO o dotacjach od resortu sportu. "Zrobiliśmy wielkie oczy"

Pieniądze publiczne wydane nierzetelnie i według klucza znajomości to - jak przekonują politycy Koalicji Obywatelskiej - problem nie tylko ministra edukacji ( jego dotacji nazwanych powszechnie programem "Willa Plus") i ministra kultury ( i historii organizacji hojnie obdarowanych przez Narodowy Instytut Wolności), ale też ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka.
Zobacz wideo

Ministerstwo Sportu i przyzwane przez nie dotacje skontrolowali posłowie KO Michał Szczerba i Dariusz Joński. Jak mówią, z dokumentów, które przeanalizowali wynika, że w ubiegłym roku, w ramach programu "Sport dla wszystkich" - większość środków z puli 26 mln złotych trafiło do Krajowego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych, którą kieruje partyjny kolega szefa resortu sportu Kamila Bortniczuka, poseł partii Republikanie Mieczysław Baszko.

Celem programu było – jak czytamy na ministerialnych stronach - "przyznanie dofinansowania w ramach konkursu organizacjom pozarządowym, powołanym do realizacji w ramach swej podstawowej działalności statutowej zadań w zakresie upowszechniania sportu i kultury fizycznej".

- Zrobiliśmy wielkie oczy, bo do konkursu przystąpiło około tysiąc organizacji z całego kraju. I takie jak: Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej, Polski Komitet Olimpijski, Fundacja "Maraton Warszawski" dostały... 0 złotych. Ponad połowę puli z Ministerstwa Sportu dostała organizacja kolegi partyjnego ministra Bortniczuka, posła Baszko - mówi poseł Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.

Nie tylko minister sportu

Politycy Koalicji Obywatelskiej podobne praktyki wykryli w Narodowym Instytucie Wolności, instytucji powołanej przez ministra kultury i wicepremiera Piotra Glińskiego. Instytut ma wspierać organizacje zajmujące się tematyką społeczeństwa obywatelskiego, ale jak wykazali posłowie Michał Szczerba i Dariusz Joński – w ciągu 3 lat działalności – szczególnie hojnie wspierał organizacje zaprzyjaźnione z obozem władzy.

10 najhojniej obdarowanych przez Narodowy Instytut Wolności w latach 2019-2021 fundacji i stowarzyszeń jest związanych bezpośrednio z Prawem i Sprawiedliwością. - Mamy do czynienia z nadzwyczajną przepompownią. Z PiS-dotacjami plus - ocenił Szczerba. - Te pieniądze przekazywane są na biura, na zatrudnienie pracowników, nawet remonty samochodów stowarzyszeń, fundacji - powiedział poseł. Dodał, że mowa "o kwocie 13 milionów 700 tysięcy złotych".

Poseł Joński przekazał, że "na tej liście 10 najhojniej obdarowanych oczywiście jest Fundacja Polska Wielki Projekt". "Oczywiście", bo Fundacja dostała też wsparcie w ramach dotacji ministra edukacji Przemysława Czarnka - pięć milionów złotych na zakup siedziby. - W radzie tej fundacji jest nikt inny jak wicepremier Piotr Gliński, który był inicjatorem powołania Narodowego Instytutu Wolności – wyjaśnia poseł Szczerba (KO). - To czysty konflikt interesów – podkreśla.

Konflikt interesów

Poseł podaje też inny kontrowersyjny przykład. W 2019 roku powstała fundacja Instytut Nowej Europy. - Po dwóch tygodniach swojej działalności fundacja składa wniosek do Narodowego Instytutu Wolności i otrzymuje 300 tysięcy złotych na konto. Tu nie ma przypadku. Przewodniczącym rady fundacji jest Julian Romuald Żelaznowski. Pan Żelaznowski – w czasie starania się o dotacje – był doradcą w gabinecie politycznym wicepremiera Glińskiego - mówił w "Wywiadzie Politycznym" poseł Michał Szczerba.

- Wydawanie publicznych pieniędzy z budżetu państwa było celowe i rzetelne. Czy to nie jest naruszenie ustawy o finansach publicznych, czy to nie jest nadużycie uprawnień? Naszym celem powinno być rozwiązanie tych umów - zapowiada poseł Szczerba. Podobnie – w rozmowie z TOK FM – wypowiadała się wicemarszałkini Senatu Gabriela Morawska-Stanecka. Jak podkreśliła, nawet jeśli umowy o dotacje (np. na zakup siedziby) zostały zawarte w formie aktu notarialnego, to są to umowy, które można podważyć. Na przykład wtedy, gdy zostały zawarte z wadą prawną (np. w celu obejścia prawa). - To nie są łatwe procedury, ale nie jest to niemożliwe – mówi senator Morawska-Stanecka.

Będzie książka

Posłowie Szczerba i Joński w tym tygodniu mają przedstawić informacje o podobnych praktykach w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. A w „Wywiadzie Politycznym" poseł Michał Szczerba zapowiedział premierę jego i posła Jońskiego książki. Będą w niej opisane historie kontroli poselskich, które przeprowadzili w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Będą też historie do tej pory nieznane - zapowiada poseł Szczerba. - To przykłady nie tylko na konflikt interesów, ale i na załamanie prawa - dodaje gość Radia TOK FM.

O ustosunkowanie się do wyników kontroli poselskiej poprosiliśmy ministerstwo sportu i turystyki.

TOK FM PREMIUM