Radosław Fogiel na TikToku pyta, "za co nienawidzicie PiS". "Jest cwany. Wpuszcza nas w pułapkę"

- Za co tak naprawdę nienawidzicie PiS-u? - tym pytaniem Radosław Fogiel wywołał burzę na TikToku. Pojawiło się tysiące komentarzy, z odpowiedziami na postawione przez posła PiS-u pytanie. - Fogiel wpuszcza internautów w polaryzacyjną pułapkę, żeby zajmowali stanowisko, emocjonowali się, żeby machina się kręciła - ocenił w TOK FM Zbigniew Parafianowicz z "Dziennika Gazety Prawnej".
Zobacz wideo

Za co tak naprawdę nienawidzicie PiS-u? Czy wy w ogóle wiecie cokolwiek o Prawie i Sprawiedliwości? - pytał użytkowników TikToka Radosław Fogiel szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, a wcześniej rzecznik partii rządzącej. Polityk nie musiał długo czekać na odpowiedzi na swoje pytania. Pojawiły się ich tysiące. Autorzy zwracali uwagę m.in. na rekordową inflację, upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości. Pojawiły się też konkretne zarzuty np. pod adresem premiera. Morawieckiemu wytknięto niejasności związane z jego majątkiem.

- Fogiel jest po prostu cwany. To bardzo inteligentny polityk, który wie, o co chodzi. Równie dobrze można by zadać pytanie: "Za co tak naprawdę kochacie PiS", ale to by wyszło gorzej, bo byłoby polukrowane i bez sensu - komentował w TOK FM Zbigniew Parafianowicz z "Dziennika Gazety Prawnej".

Zdaniem dziennikarza były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości umiejętnie prowadzi rozgrywkę. - Fogiel wpuszcza odbiorców internetu w pułapkę polaryzacyjną, żeby zajmowali oni stanowisko, emocjonowali się, żeby machina się kręciła. Ale partie nie są od tego, żeby je kochać lub nienawidzić, szczególnie w analizie ich działania. Ta gra, którą rozpoczął Fogiel, nie jest tematem analizy politycznej - mówił w rozmowie z Janem Wróblem.

"Żyjemy w dwóch światach"

Czy "pułapka" Radosława Fogla powinna być przedmiotem publicystycznych rozważań? Zdaniem Katarzyny Skrzydłowskiej-Kalukin z "Kultury Liberalnej" media społecznościowe to siła, której nie należy ignorować. - Żyjemy w dwóch światach. Skończył się czas, kiedy my, publicyści analizujemy i pytamy mądrych ludzi o zdanie. Drugi równoległy świat toczy się w mediach społecznościowych.  Tamten świat grzeje się na maksymalnych temperaturach, oczywiście po obu stronach. Nie można udawać, że tego nie ma - oceniła.

Na zagranie polityka PiS-u można spojrzeć, jak na próbę pokazania agresji po stronie krytyków obecnego obozu władzy. Ale jak przyznał Jan Wróbel "wcale nie jest lekko", jak pomyśli, że "nienawistników z PiS-u zastąpią nienawistnicy z opozycji". - Ja się najbardziej boję nienawistników. W tych okropnych sprawach, które od czasu do czasu się wydarzają, widać charaktery ludzi. Bardzo mało ludzi piszących na opozycji - a tym bardziej ze Zjednoczonej Prawicy - potrafi napisać coś jak człowiek, w sytuacji, która wymaga tego, żeby napisać jak człowiek - ocenił prowadzący "Poranek Radia TOK FM". 

TOK FM PREMIUM