Julia Przyłębska jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego i każdy, kto to kwestionuje, kwestionuje obowiązujące prawo; tutaj nie ma żadnego sporu prawnego, a wyłącznie kwestie związane z ambicjami niektórych osób, którym się bardzo spieszy do tego stanowiska - mówił PAP prezes PiS Jarosław Kaczyński.
O te słowa Karolina Lewicka, prowadząca "Wywiad Polityczny" pytała senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego. - Warto odwołać się do starożytności. Plutarch, grecki pisarz i filozof mawiał, że puste beczki i głupcy robią dużo hałasu. Mam nieodparte wrażenie, że te słowa można skierować do tego, który mocą swojej wykładni chce rozstrzygać sprawy za Trybunał Konstytucyjny. Ta analogia wydaje się bardzo uzasadniona - wskazywał przewodniczący senackiej Komisji Ustawodawczej, były prezes NIK i były minister sprawiedliwości.
Karolina Lewicka przypomniała, że ci sędziowie TK, którzy kwestionują prezesurę Przyłębskiej, ocenili ten wywiad jako "kolejną presję z zewnątrz". Kwiatkowski dodał, że sam ma pismo od wiceprezesa TK Mariusza Muszyńskiego, który stwierdza, że TK nie ma w tej chwili prezesa. - To kompromitacja, żenada i jeden wielki obraz nędzy oraz rozpaczy, który pudruje Jarosław Kaczyński. Myśli, że politycznie wpłynie na tych członków TK, którzy słusznie uważają, że kadencja pani Przyłębskiej się już skończyła - podkreślał gość "Wywiadu Politycznego".
Kaczyński w rozmowie z PAP wyraził też nadzieję, że TK szybko rozpatrzy wniosek prezydenta Andrzeja Dudy ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. To kluczowe w sprawie odblokowania dla Polski środków z KPO. - W takim razie po co nam Sejm, Senat, demokracja parlamentarna? Trzeba ogłosić Jarosława Kaczyńskiego cesarzem, królem, wszechwładnym dostojnikiem. Wszystko będzie taniej, prościej i szybciej - ironizował Kwiatkowski i dodawał, że ma przekonanie graniczące z pewnością, że szef PiS bardzo często myli się w sprawach, które dotyczą interesu Polski i Polaków.
Rzeczniczka TK Aleksandra Wójcik na początku marca poinformowała, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK bezwzględną większością głosów, w obecności dwóch trzecich sędziów podjęło uchwałę, w której stwierdzono brak podstaw do zwołania zgromadzenia w celu wyboru kandydatów na prezesa Trybunału. Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego zostało zwołane przez prezes Julię Przyłębską, którą część sędziów wzywa do odejścia, bo zakończyła się jej kadencja. Przedmiotem posiedzenia było pismo tych właśnie buntowników, w którym zwrócono się po raz kolejny o zwołanie Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK, w celu wyboru kandydatów na stanowisko nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego.
