Jarosław Kaczyński na prezydenta. Lech Kaczyński na szefa PiS
Dla gościa Poranka Radia TOK FM rezygnacja z kandydowania Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich nie byłaby zaskoczeniem. - Tę sytuację jakoś bardziej sobie wyobrażam. Bo wydaje mi się iż prezydent Kaczyński może mieć opory przed podjęciem się kandydowania w sytuacji, kiedy jego szanse określane są dzisiaj jako minimalne - uważa Paweł Zalewski.
Który z braci Kaczyńskich wystartuje w wyborach?
Rezygnacja prezydenta z walki o reelekcję zmusiłaby Prawo i Sprawiedliwość do wyboru swojego kandydata. Kto mógłby go zastąpić? - Być może takim kandydatem, nieobciążonym możliwą porażką, byłby Jarosław Kaczyński. A Lech Kaczyński po wyborach mógłby stanąć na czele PiS. Jarosław Kaczyński w jakimś sensie poświęca się dla brata, co już wielokrotnie robił. Taka zamiana ról jest całkowicie możliwa - twierdzi polityk PO.
W Platformie tylko Tusk
O ile na temat kandydata PiS na prezydenta można spekulować, to w PO sprawa jest oczywista. - Dla mnie Donald Tusk jest naturalnym kandydatem - powiedział Paweł Zalewski. - Zaczyna się wymieniać różne kandydatury - ja tego nie rozumiem. Jestem temu przeciwny, dlatego że nie ma dzisiaj sytuacji kiedy należałoby stawiać znak zapytania pod kandydaturą Tuska - dodał.
Zdaniem eurodeputowanego premierowi należy dać czas na podjęcie decyzji o starcie w wyborach prezydenckich. - Tusk nie jest kandydatem jak każdy inny. To premier który w trudnych warunkach dobrze rządzi krajem. Trzeba dać premierowi po prostu czas - mówił Zalewski.
Czy Donald Tusk powinien kandydować na prezydenta?
Jeśli Donald Tusk będzie walczył o fotel prezydenta, to potrzebny będzie nowy szef rządu. - To jeden z powodów dla którego premier nie podejmie pochopnej decyzji. Będzie musiał przygotować i PO i rząd na ten scenariusz - tłumaczył gość Poranka Radia TOK FM. Pytany o to, czy Grzegorz Schetyna może zostać premierem Zalewski odpowiedział: to jeden z kandydatów - moim zdaniem dobrze przygotowanym. - Ale tutaj inicjatywa należy do premiera - podkreślił.
Przypomnijmy - podczas konferencji prasowej 30 grudnia premier Tusk zapowiedział, że decyzję o kandydowaniu na prezydenta podejmie do końca zimy.