Brudziński wyszedł ze studia Radia ZET. Zobaczył tam Palikota

Joachim Brudziński wyszedł ze studia Radia Zet po tym jak zobaczył tam Janusza Palikota. Poseł PiS miał być jednym z gości audycji "7 dzień tygodnia". Posłowie PiS wciąż mają zakaz wydany przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Nie mogą występować wspólnie w jednym programie z posłem Palikotem.

- Przez sekundę był z nami poseł Joachim Brudziński. Wpadł i wypadł. Może boi się pomarańczowego koloru, w którym jest dzisiaj Janusz Palikot - tak swoich gości i słuchaczy przywitała dziś Monika Olejnik.

Brudziński ucieka przed Palikotem

- Poseł Brudziński wybiegł, po prostu wybiegł - dodała prowadząca audycję. - Ma pewnie jakieś ważne sprawy - skomentował inny obecny w studiu polityk PiS (nie poseł) Aleksander Szczygło.

Brudziński widocznie zastosował się do zakazu, jaki wydał prezes jego partii Jarosław Kaczyński. We wrześniu "Rzeczpospolita", powołując się na nieoficjalne informacje, napisała, że Kaczyński zabronił politykom PiS debat i polemik ze Stefanem Niesiołowski i Januszem Palikotem.

Brudziński: Nie chciałem dyskutować z Palikotem

- Nie chciałem uczestniczyć w dyskusji z posłem Palikotem - powiedział Joachim Brudziński, wyjaśniając, dlaczego odmówił udziału w programie. - Nikt nie ma obowiązku uczestniczenia w rozmowie ze mną - mówi wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PO Janusz Palikot.

- Wbiegłem do studia na ostatnią chwilę, ponieważ rano miałem problemy z odpaleniem samochodu. Gdy zorientowałem się, że jest tam już pan Janusz Palikot, spokojnie opuściłem studio. Nie chciałem uczestniczyć w tym samym programie z panem Palikotem - powiedział Brudziński.

Poseł PiS zaznaczył, że przyszedł do programu z nastawieniem, iż będzie przez godzinę komentował to, co się ostatnio wydarzyło w polityce. - Nie mam jednak kwalifikacji politycznych, żeby występować razem z panem Palikotem - dodał.

Janusz Palikot wyraził zdziwienie, że poseł Brudziński opuścił studio Radia ZET, a samego zdarzenia - jak mówił - nie widział. - Nikt nie ma obowiązku uczestniczenia w rozmowie ze mną, ale sądzę, że poseł Brudziński opuścił studio, ponieważ obawiał się ze mną dyskusji. Mówimy, że nie akceptujemy Palikota, a prawda jest taka, że nie występujemy, bo nie dajemy sobie rady - powiedział poseł PO. Jego zdaniem, przedstawiciele PiS na ogół "gorzej wypadają w debatach, bo mają słabsze argumenty".

TOK FM PREMIUM