Nic do ukrycia, czyli Szmajdziński na Facebooku

W ramach internetowej ofensywy Jerzy Szmajdzinski publikuje na Facebooku swoją biografię w odcinkach. "Ponieważ jednak ubiegam się o najważniejszy urząd w państwie, to pomyślałem sobie, że najlepiej będzie, jeśli ja sam opowiem Państwu o sobie" - tłumaczy polityk swoją decyzję.

Kandydat SLD w tegorocznych wyborach prezydenckich planuje niesztampową kampanię wyborczą. Choć pomysł z Superszmają w internecie nie znalazł uznania w partii, to Jerzy Szmajdziński nie zamierza rezygnować z internetowej ofensywy.

"Urodziłem się we Wrocławiu, 9 kwietnia 1952 roku. To była środa Wielkiego Tygodnia, przygotowania do świąt szły pełną parą, a tu masz babo placek, znaczy dziecko" - zdradza okoliczności swoich narodzin Szmajdziński. Sugeruje, że skoro środa Wielkiego Tygodnia w tradycji chrześcijańskiej poświęcona jest pojednaniu, "może to tłumaczy moją skłonność do dialogu, kompromisu, do rozmowy".

Dalej Szmajdziński zachwala Wrocław lat 50. - "miasto wielu kultur, wielu języków". Polityk wspomina także swoich skromnych, ale pracowitych dziadków i rodziców. Ojciec polityka budował "wysokościowce". "W naszej rodzinie jakoś tak już jest, że raczej budujemy niż rujnujemy" - zapewnia Szmajdziński.

Kandydat na SLD rzeczywiście nie ma nic do ukrycie. Wzrost - 187 cm, numer buta - 44.

Kolejne odcinki biografii kandydata na prezydenta mają ukazać się wkrótce. Pierwszą część biografii Szmajdzińskiego czytaj na Facebooku

TOK FM PREMIUM