Poseł od "czarnego mesjasza" chwali Sarah Palin za "promowanie wstrzemięźliwości seksualnej"

Jeśli Sarah Palin zdecydowałaby się na start w następnych wyborach prezydenckich w USA i szukałaby poparcia w Polsce, to z pewnością znalazłaby je u posła Artura Górskiego. Polityk PiS chwali ją m.in. za sprzeciwianie się związkom homoseksualnym i promowanie przedmałżeńskiej wstrzemięźliwości seksualnej.

Artur Górski to ten sam poseł, który zasłynął tym, że w mocnych słowach krytykował wybór Baracka Obamy na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Występując w Sejmie nazwał go m.in. "czarnym mesjaszem lewicy" i zapowiadał "koniec cywilizacji białego człowieka". Za te słowa później poseł wielokrotnie przepraszał.

Jednak teraz już wiadomo, dlaczego tak bardzo nie podobał mu się wybór Amerykanów. Sympatią darzy bowiem Sarah Palin, która w ostatnich wyborach prezydenckich była kandydatką na wiceprezydenta z Partii Republikańskiej. Górskiemu marzy się, aby w kolejnych wyborach to ona została prezydentem USA. Dlaczego?

Górskiemu podobają się przede wszystkim jej poglądy. Chwali je w swoim oświadczeniu poselskim, które właśnie opublikowała Kancelaria Sejmu. - Sprzeciwia się zabijaniu dzieci poczętych, finansowaniu zabiegów aborcyjnych z pieniędzy publicznych, udziela się zresztą w organizacji Feministes for Life. Jest też przeciwna prowadzeniu badań na ludzkich zarodkowych komórkach macierzystych. Nie zgadza się na prawne zrównanie związków homoseksualistów z tradycyjnym małżeństwem. Popiera edukację, która promuje moralność i przedmałżeńską wstrzemięźliwość seksualną - wymienia zalety Sarah Palin poseł PiS. Podkreśla także, że Amerykanka jest chrześcijanką.

- Gdy podczas badań prenatalnych u jej najmłodszego dziecka wykryto zespół Downa, Palin nie zdecydowała się na usunięcie ciąży i urodziła chorego synka, którym bardzo troskliwie opiekuje się cała rodzina. Dziś Palin deklaruje się jako chrześcijanka - oświadczył Artur Górski.

Polityk PiS twierdzi nawet, że Sarah Palin może zostać amerykańską Margaret Thatcher. - Ma szansę zostać pierwszym amerykańskim prezydentem kobietą, czego jej z całego serca życzę - w ten sposób kończy swoje oświadczenie poseł PiS.

TOK FM PREMIUM