Sikorskiego pomysł na prezydenturę: mniej zadęcia, haków i grymasów
Kandydata Platformy na prezydenta poznamy 27 marca
"Znacie mnie i moją rodzinę..."
Sikorski zorganizował spotkanie w Bydgoszczy, swoim okręgu wyborczym. Z członkami PO witał się jak ze starymi znajomymi. Witał Inowrocław, Mogilno, Toruń, Włocławek...
Przypomniał, że jako maturzysta malował kotwicę Polski Walczącej w Bydgoszczy. Wspomniał o dziadku, który w Łochowie kierował szkołą i został ranny w czasie bitwy pod Bzurą. Napomknął o solidarnościowej przeszłości rodziców. - Polska to kraj sukcesu, awansu cywilizacyjnego - mówił Sikorski. - Dzisiaj daję z siebie, co mogę. Od dwóch lat pracuję w rządzie premiera Donald Tuska. Dumny jestem, że jako poseł PO, należę do partii ludzi pozytywnych, kreatywnych, niezasklepiających się w przebrzmiałych swarach i anachronicznych pozach - tłumaczył partyjny kolegom.
Niech Polska nie kojarzy się z szarością i furmanką
Tłumaczył, że stawką w wyborach jest to, czy nowy prezydent skłoni Europę, żeby spojrzała na Polskę nowymi oczami. - Czy Polska będzie kojarzyła się z szarością, furmanką i egzotycznymi politykami, czy raczej sukcesem, dynamiką i młodzieżą? - pytał retorycznie Sikorski.- Czy będziemy kojarzyli się światu z sylwetką, optymizmem i uśmiechem Justyny Kowalczyk czy z sylwetką, optymizmem i uśmiechami braci Kaczyńskich - mówił, a jego słowa przerwała lawina oklasków.
Koniec z obrażaniem się na Europę
- Prezydentura nie musi wyglądać jak teraz. W miejsce nadęcia, tuzinów ochroniarzy i doradców od wszystkiego obiecuję republikańską skromność - mówił Sikorski - Mniej etatów w Kancelarii, mniej obiecanek i szamotania się ze sprawami, za które odpowiada ktoś inny. Zamiast obrażania się na Europę, zamykania się w okopach własnego niedostosowania, będę Europie tłumaczył nasze polskie racje w języku, który Europa jest w stanie przyjąć - dosłownie i w przenośni - mówił Sikorski.
Kandydat na kandydata z ramienia Platformy Obywatelskiej mówił, że prezydent może mieć politycznych przyjaciół, ale nie może być rzecznikiem brata, szefa opozycji. "Wolę Sikorskiego z hakami, niż Kaczyńskiego z bratem" - cytował opinię znalezioną na jednym z forów internetowych.
"Drogi Bronku, dziękuję Ci"
Radosław Sikorski zadeklarował, że będzie bardziej skutecznie niż obecnie sprawował funkcję zwierzchnika sił zbrojnych. Dodał, że w nowej kadencji prezydenta zakończy się misja polskiego kontyngentu w Afganistanie.
Szef MSZ podziękował swemu kontrkandydatowi w wyborach, marszałkowi Sejmu Bronisławowi Komorowskiemu, za nową jakość, jaką tworzą w polityce dzięki rywalizacji bez złych emocji. - Drogi Bronku! Jestem dumny, że jest mi dane konkurować właśnie z tobą, człowiekiem którego cenię, szanuję i lubię - powiedział Sikorski.
Prezydent może być niski, ale...
Dodał też, że prezydent powinien zachować trzeźwość oceny, a nie zgrywać zucha wałęsając się po górach Kaukazu.
- Prezydent wolnej Polski, może być niski, ale nie powinien być mały - mówił. (Oklaski).
Sikorski zapowiedział, że chce realizować wielkie projekty naprawy państwa, wspólnie z rządem. - Obiecuję, że jako prezydent pozwolę rządom rządzić - mówił.
Jaka jest Polska Sikorskiego? Z ideałami Solidarności, z twarzą bez grymasów i zwróconą ku przyszłości. Bez haków i donosów, lęków wobec wyzwań współczesnego świata.- Już za 297 dni będziemy mogli powiedzieć BYŁY prezydent Lech Kaczyński. (Oklaski) - zakończył. Po czym powtórzył to drugi raz, chóralnie, razem z partyjnymi kolegami.\
DOSTĘP PREMIUM
- Ukraina urządziła "pokazuchę" przed szczytem z UE, ale na nie wiele się to zda. "Będzie rozczarowanie"
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Król jest nagi"? Najbogatszy azjatycki miliarder musi się tłumaczyć. "W Indiach to bohater"
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju
- Ratownicy sprowadzili wyczerpanego narciarza. Akcja TOPR po zamknięciu Tatr
- Szewach Weiss nie żyje. Były ambasador Izraela w Polsce miał 87 lat
- Irański reżim boi się tańca. "Jest uważny przez fundamentalistów islamskich za grzeszną aktywność"