"Tempo wyboru sędziów TK jest zabójcze"
Barczyk był kandydatem popieranym przez PO i PSL. Swoją decyzję uzasadniał reakcją na serię krytycznych artykułów w "Gazecie Wyborczej" na jego temat. A także, że padł ofiarą wrogów ustawy dezubekizacyjnej, bo opowiadał się za rozwiązaniami przyjętymi w niej (kilka dni temu Trybunał Konstytucyjny uznał ją za zgodną z konstytucją).
"GW" pisała m.in.: że w sposób nieuzasadniony powoływał się na poparcie jego kandydatury przez b. prezesa Trybunału prof. Andrzeja Zolla; że przypisuje sobie "współautorstwo" reformy samorządowej, gdy jej współautorzy (prof. Michał Kulesza i Jerzy Stępień) temu zaprzeczają; że twierdzi, iż prowadzi działalność adwokacką, a krakowscy adwokaci nic o niej nie wiedzą, że znający go wybitni krakowscy prawnicy mówią, iż nie ma rzeczywistych kwalifikacji na sędziego Trybunału. "GW" pisała też, że Barczyk podawał, iż ma ośmioletni staż sędziowski, a sędzią był dwa lata. Zwolniono go też z funkcji asesora, bo "nie opanował umiejętności prowadzenia i rozstrzygania spraw cywilnych".
Łukasz Bojarski z Obywatelskiego Monitoringu Kandydatów na Sędziów, organizacji, która wykryła przekłamania w informacjach przedstawionych przez Kazimierza Barczyka, mówił dziś o złych procedurach wyboru sędziów Trybunał Konstytucyjnego.
(Nie)szczególna wiedza prawnicza
Jednym z kryteriów jest zapis o tym, że kandydat ma się wyróżniać szczególną wiedzą prawniczą. - Informacje o kandydatach, które publikuje parlament to od kilku zdań o jego drodze zawodowej do jednej strony o nim samym - mówił Łukasz Bojarski - Nie sprawdza się dokładnie, czy taka osoba spełnia kryteria formalne określone przez prawo.
Od lat pojawiają się postulaty, aby w tej sprawie wypowiadały się kompetentne środowiska - Polska Akademia Nauk, Sąd Najwyższy, Rady Wydziałów Prawa. To one powinny, zdaniem Bojarskiego, wskazywać katalog kandydatów.
Potrzeba debaty
Kolejnym postulatem Obywatelskiego Monitoringu Kandydatów na Sędziów jest debata publiczna i sprawdzenie kompetencji kandydata. W ramach parlamentu odbywa się jedno posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. - Komisja przez lata nie zadała ani jednego pytania kandydatowi, często kandydaci się w ogóle nie pojawiali - mówił w Radiu TOK FM Bojarski - To była decyzja formalna: dostajemy informacje o kandydacie, ktoś go zgłasza, podnosimy ręce, kandydat przechodzi. Pod wpływem Obywatelskiego Monitoringu Kandydatów na Sędziów Komisja przyjęła bardziej aktywną rolę: zadaje pytania merytoryczne o poglądy kandydatów, czasami sprawdzają kryteria formalne. Nadal jednak wszystko odbywa się w szalonym pędzie. Co więcej, w przypadku Kazimierza Barczyka sejmowa Komisja Prawa i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała jego kandydaturę. Łukasz Bojarski podkreślał, że po raz pierwszy udało się przełożyć w polskim Sejmie głosowanie nad wyborem kandydata.
Zmiany można wprowadzić od zaraz
Zdaniem Bojarskiego istnieją propozycje projektów aktów prawnych dotyczących usprawnienia wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego. W 2008 pewne zmiany w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym zaproponował LiD. Dotyczyły one włączenia gremiów niepolitycznych do zgłaszania i opiniowania kandydatów na sędziów TK. Pomimo tego, że propozycje spotykały się z pozytywnym przyjęciem ze strony innych partii, prace zawieszono po pierwszym czytaniu. Łukasz Bojarski podkreślał, że takie poprawki nie wymagają nawet zmiany prawa.
DOSTĘP PREMIUM
- PiS nie zdąży zamieszać przy wyborach? Ekspert podaje ważne terminy i mówi o "ciszy legislacyjnej"
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- W czym tkwi sukces PiS? "Morawiecki to nie polityk, ale korporacyjny technokrata"
- Tortury w Barczewie to nie jest odosobniony przypadek? Machińska nie daje gwarancji. "Polska jest na zakręcie"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów. "Taka skala nieprawidłowości nie zdarza się często"
- Kaczyński udobruchał Sikorskiego, ale złe prawo zostało. Biznes w strachu. "Szkodnictwo gospodarcze"
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Pierwszy uchodźca klimatyczny. Przetarł szlaki ale zapłacił za to wysoką cenę