Rząd chce jednak blokować witryny internetowe. Te hazardowe
Nowy sposób ma być alternatywny do poprzedniego. Główna różnica? "Zwalczanie nielegalnych gier hazardowych w internecie, gdy są oferowane przez podmioty zarejestrowane w innych krajach, będzie ograniczone praktycznie do ścigania ich uczestników" - czytamy w piśmie do Rządowego Centrum Legislacyjnego.
Pismo podpisał wiceminister finansów Jacek Kapica.
Nakaz blokowania adresu strony internetowej miałby być wprowadzony do skarbowego kodeksu karnego. Blokowano by strony operatorów zagranicznych, których ściganie byłoby trudne. Pomysł już budzi kontrowersje, bo specjaliści twierdzą, że blokowanie stron nic nie da, a gracze łatwo znajdą sposób na obejście przepisów.
Na początku lutego, na spotkaniu z internautami premier Donald Tusk zapowiedział, że o cenzurze internetu nie ma mowy.
-
Skutek uboczny raportu komisji "lex Tusk". "Byłoby to straszne"
-
Rząd Tuska "wygasi" hobby tysięcy Polaków? "Robią potworny kipisz"
-
Wojna nie wypleniła korupcji w Ukrainie. "Nie tak łatwo przestać. Jak z alkoholikiem"
-
Zimno i ciemno: trzeba więc grzać i świecić. Jak wygląda energetyczna układanka w tym sezonie?
-
Ujawnił "darknet" dla dzieci, więc zrobiły mu "rajd". "Nękały mnie i groziły mojej rodzinie"
- Dwa żubry śmiertelnie potrącone przez wojskowe auto. Nie pierwszy raz. "Za dużo tego, naprawdę"
- Bolesna prawda o śmierci Natalii w Andrychowie. "Nie jesteśmy mądrymi ludźmi"
- Holecka musiała przeprosić na wizji. "Mina na koniec bezcenna
- Kapelmajstra Augustyna wspominają tu dziś wszyscy. "W tamtych czasach to było nie do pomyślenia"
- Akcja GOPR w Bieszczadach. Ojciec i troje dzieci sprowadzeni z Połoniny Wetlińskiej