"Koło nas pustka. Czuję bardzo silną więź ponad podziałami politycznymi"
Jak wspominała posłanka Prawa i Sprawiedliwości do ostatniego spotkania z szefem BBN, którego znała 20 lat, doszło dzięki TOK FM i rozładowującemu się telefonowi komórkowemu. - Ostatnie moje spotkanie zawdzięczam Radiu TOK FM. Byłam z państwem umówiona, ale wyładowywała mi się komórka. Już słyszałam w radiu: za chwilę naszym gościem będzie Joanna Kluzik-Rostkowska. A ja stoję w gigantycznym korku na wysokości Zamku Królewskiego i po prostu dramatycznie się zastanawiam, co robić, gdzie będę miała prąd. I w pewnym momencie myślałam: Olek, niedaleko jest BBN - opowiadała. Kluzik-Rostkowska z uśmiechem wspominała, jakie zamieszanie wywołała ta jej niespodziewana wizyta w siedzibie Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
- Po skończeniu rozmowy telefonicznej, korzystając z tego że zupełnie niespodziewanie się w BBN znalazłam, poszłam i zobaczyłam się z Olkiem. Teraz okazuje się, że to było nasze ostatnie spotkanie - mówiła na antenie Radia TOK FM.
"Bardzo poważnie i wyraźnie odczuwam stratę Izy Jarugi-Nowackiej"
Joanna Kluzik-Rostkowska podkreślała, że wspominając ofiary katastrofy pod Smoleńskiem, może pokazać jak bliskie relacje wiążą polityków. Bez względu na barwy partyjne. - Bardzo wyraźnie odczuwam stratę Oli (Aleksandry Natalli-Świat) i Grażyny (Gęsickiej). Ale też bardzo poważnie i wyraźnie odczuwam stratę Izy Jarugi-Nowackiej. Stanowiłyśmy swoisty duet, do wielu audycji radiowych i telewizyjnych byłyśmy razem zapraszane - powiedziała.
Posłanka PiS opowiadała, że scenariusz takich audycji często zaskakiwał prowadzących. - Dziennikarz, który nas zaprosił liczył, że będzie między nami poważny spór. Ja przedstawiłam program polityki rodzinnej, a Izie się ten program podobał. I tak mówiłyśmy miło, dobrze, w ogóle nie było między nami napięcia. W końcu ten dziennikarz, taki zrozpaczony mówi do Izy: może ma pani jakieś uwagi do tego programu? A ona odpowiedziała: wie pan może mam, ale nie chcę robić przykrości pani minister Kluzik-Rostkowskiej - wspominała była minister polityki społecznej.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości z uśmiechem wspominała, jak żartowały z Jarugą-Nowacką. - Śmiałyśmy się często, że tak dobrze się znamy, znamy swoje argumenty - że spokojnie mogłybyśmy się zamienić rolami. I wystąpić jedna zamiast drugiej - mówiła Joanna Kluzik-Rostkowska.
-
Min. Moskwa chce zabierać paszporty krytykom PiS-u. "Putin też by chciał, żeby Nawalny wyjechał"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
-
Rosja kończy jako wasal Chin. "Putin brzmiał płaczliwie, jak suplikant lekko zdesperowany"
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
-
Siedem osób rannych podczas egzekucji komorniczej w Brzegu. Doszło do wybuchu
- In vitro powinno być dofinansowane z budżetu państwa? Oto co myślą Polacy [SONDAŻ]
- "Nikt nie chce być stójkowym". Brakuje policjantów. "Jakby w trzech garnizonach nie było żądnego policjanta"
- Terlecki zdradził możliwą datę wyborów. "Piękna polska jesień"
- PiS plus Konfederacja równa się kolejny rząd? "Ona będzie Solidarną Polską do kwadratu"
- Książę William jest w Polsce. Niespodziewana wizyta w Rzeszowie