- To co mnie najbardziej irytuje i przeraża w tej całej sytuacji to, że stoją za tym politycy - mówi dr Och. - To bardzo szybkie otrząśnięcie się z tej dramy i powrót do codzienności życia politycznego i kampanii wyborczej, która jest przed nami. To chyba nie tak miało wyglądać - dodaje politolog.
Brutalna prawda jest taka, że tragiczna śmierć prezydenta i ogromne współczucie Polaków dla jego rodziny dodatnio wpływało na słupki poparcia Prawa i Sprawiedliwości. Ale zdaniem politologa pogrzebem na Wawelu przekreślono nadzieję na szerokie poparcie wyborców. - Nie będzie pozwalała PiS na bardzo dobre wykorzystanie marketingowe, PR-owe tego wydarzenia, jakim jest katastrofa samolotu. Wiem, że to co mówię brzmi dramatycznie i tragicznie, ale była szansa by wielu Polaków spojrzała na Jarosława Kaczyńskiego przez pryzmat tragedii ludzkiej, zobaczyła w nim człowieka. Teraz nie ułatwi to spojrzenia na brata Lecha Kaczyńskiego w innym wymiarze niż miało to miejsce do tej pory - mówi dr Jarosław Och.
W ocenie politologa milczenie Donalda Tuska jest teraz "najlepszym z możliwych zachowań".
