To jest wymagana przez Polską Komisję Wyborczą liczba osób wpierających kandydata, by można było go zarejestrować. Dodał nawet, że jest ich "dużo, dużo więcej". Licznymi podpisami chwalą się też inni politycy Platformy. - Do wczoraj - tylko na Lubelszczyźnie - zebraliśmy 45 tys. podpisów pod kandydaturą Bronisława Komorowskiego na prezydenta. Ludzie podpisują z niezwykłym entuzjazmem. Nie potrzeba ani słowa namowy. Samo się dzieje - zachwalał akcję na swoim blogu Janusz Palikot.
Zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości zbierają podpisy poparcia od poniedziałku. Tłumaczą, że nie mają takiej liczby podpisów jak Platforma, bo ona zbiera podpisy od zeszłej środy. Alert24 opisał, że osoby, które składają podpis na liście poparcia dla prezesa PiS mogą otrzymać pamiątkowe zdjęcie z parą prezydencką. Więcej
Kandydaci, którzy chcą wystartować w czerwcowych wyborach, muszą do 6 maja zebrać wymaganą liczbę, inaczej mogą zapomnieć o starcie.
