Karpiniuk uhonorowany wbrew sprzeciwom. "Ludzie bali się linczu"
Pod koniec kwietnia na sesji Rady Miasta samorządowcy z Koszalina jednogłośnie przyjęli uchwałę o nadaniu Sebastianowi Karpiniukowi, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu, tytułu Honorowego Obywatela Miasta Kołobrzeg. Karpiniuk był mieszkańcem miasta oraz posłem z okręgu wyborczego, w którym znajduje się Kołobrzeg.
Drugim krokiem do uhonorowania posła było nadanie budowanemu właśnie stadionowi piłkarskiemu jego imienia. Tutaj jednak radni nie byli jednomyślni. Opozycja apelowała o przełożenie decyzji, aż emocje po katastrofie ostygną. - Zastanówmy się nad tą decyzją. Stadion jest jeszcze w budowie. Wiele się może wydarzyć - mówił Henryk Bieńkowski, radny Centroprawicy. - Bardzo trudno zabierać głos w takiej atmosferze. Na razie dominują emocje - dodawał Bogdan Błaszczyk, radny SLD.
W końcu jednak uchwałę przegłosowano. - Ludzie się boją wypowiedzieć przeciw w obawie przed linczem - mówił Błaszczyk, który i nie wziął udziału w głosowaniu. Radni PiS Lech Kozera i Antoni Piwowarczyk zagłosowali przeciw.
Czytaj więcej na stronie internetowej gazety