"Jarosław wchodzi w buty Lecha"
Według Łysakowskiego sztab wyborczy Jarosława Kaczyńskiego sięgnął do kampanii z 2005 roku, bo zastosowana wtedy strategia odniosła sukces. - Proszę sobie przypomnieć, że przed kampanią Lech Kaczyński miał wizerunek takiego trochę zapalczywego koguta. Z gejami w Warszawie walczył, za przestępcami chciał ganiać. I potem nagle w kampanii ukazał się jako zupełnie inny człowiek - umiarkowany. Jarosław wchodzi w buty Lecha - komentował w audycji "OFF Czarek". Według psychologa społecznego, językoznawcy Polacy dają się uwieść takim chwytom. Jako pierwszy - zdaniem Tomasza Łysakowskiego pokazał to Aleksander Kwaśniewski w 1995 roku. - Wystarczyło że ładniej wyglądał i merytoryczne argumenty przestały się liczyć w konfrontacji z Wałęsą - powiedział.
Jak zaznaczył powtórzenie pomysłów z sprzed pięciu lat nie musi przynieść wyborczego zwycięstwa Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale "już widać, że skuteczny pomysł".
Według najnowszego sondażu w wyborach na Bronisława Komorowskiego chce głosować 44 proc. Polaków, a na Jarosława Kaczyńskiego 34 proc.
Komentując kampanię kandydata PiS filozof i teolog prof. Tadeusz Bartoś mówił o "cywilizowaniu wizerunku Jarosława Kaczyńskiego". - Ale kłopot jest taki, że jak się za szybko cywilizuje, to ludzie mogą zauważyć różnicę. Trzeba byłoby to robić stopniowo, bo taki gwałtowny przeskok każe się zastanowić - co było wcześniej - stwierdził.
"Polska to Jarosław"
Językoznawcy Tomaszowi Łysakowskiemu nie specjalnie podoba się opublikowany już plakat wyborczy Jarosława Kaczyńskiego. - Nawet nie chodzi o to, że hasło - "Polska jest najważniejsza" - można łatwo sparodiować. Ale ono troszeczkę zalatuje tym, co w komunikatach wyborczych proponował Kwaśniewski np. "Wybierzmy przyszłość". Każdy może się pod tym hasłem podpisać. Ale to rozmywa przekaz - analizował.
Zdaniem Łyskowskiego na razie to nie plakat najbardziej przykuwa uwagę, tylko zmiana wizerunku prezesa PiS. - Na następny miesiąc Jarosław Kaczyński nie będzie takim politykiem jakiego znamy. Tylko będzie to taki wyważony i spokojny polityk, który już teraz stoi ponad podziałami politycznymi - podsumował zaproponowane przez sztabowców Prawa i Sprawiedliwości zmiany.
- Na plakacie jest zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego, wieki podpis Polska i malutkimi literkami "jest najważniejsza". To trochę tak wygląda, że jest Jarosław i jest Polska, Polska to Jarosław - tak o plakacie mówił prof. Bartoś. Gość programu "OFF Czarek" nie wierzy, że kampania kandydata PiS zakończy się sukcesem. - Kaczyński musiałby być ciągle puszczany z taśmy. Na żywo ma takie ciągi myślowe, robi takie uwagi, że to jest nie do opanowania. Sztabowcy już kilka razy próbowali zmieniać wizerunek prezesa - przypomnijmy sobie kobiety- "aniołki", ale Jarosław Kaczyński zawsze wygrywał - stwierdził wykładowca Akademii Humanistycznej im. A. Gieysztora w Pułtusku.
Polecamy: Wybory 2010 dzień po dniu na Facebooku
-
Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
-
Marsz 4 czerwca to polityczny game changer? "Podobało mi się, że Tusk próbuje zakopać część rowów między Polakami"
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
-
Co się stało z naszą małą władzą? Samorząd lokalny bez znieczulenia i od kulis [PODCAST MAŁA WŁADZA]
-
"Miała być garstka spacerowiczów, a jest rzesza obywateli". Prof. Pacześniak: Ludzie zaczynają wierzyć w wygraną
- Ponad 32 proc. poparcia dla PiS. Ale to nie partia Kaczyńskiego utworzyłaby rząd [SONDAŻ]
- Wiarygodność w czasach kryzysu zaufania - XIII Europejski Kongres Finansowy
- Gang narkotykowy powiązany ze śląskimi pseudokibicami rozbity przez CBŚP
- Polscy ochotnicy zaatakowali terytorium Rosji? Jest komentarz Rosjan
- Polska liderem... wysokich cen prądu. Co zrobić, by zostać drugą Finlandią?