- Mam jakieś dziwne przeczucie, że może to być element gry - mówił Paweł Poncyljusz w radiowej Trójce.
Dla Rafała Grupińskiego - członka sztabu Bronisława Komorowskiego - nie wystarczy tych słów nazwać lapsusem. - To skandaliczna wypowiedź. Uśmiechy Poncyljusza i Kluzik-Rostowskiej tego nie przykryją. W takich sytuacjach mówiąc najdosadniej - wdowy mają zawsze racje. To było przekroczenie wszelkich norm i zasad postępowania i delikatności w takich sprawach - mówił w Poranku Radia TOK FM. Zdaniem Grupińskiego środowa wypowiedź rzecznika sztabu Jarosława Kaczyńskiego pokazuje prawdziwą twarz Prawa i Sprawiedliwości, której nie da się ukryć marketingowymi zabiegami.
Poncyljusz przeprasza
Kilkadziesiąt minut później rzecznik sztabu Jarosława Kaczyńskiego przeprosił za swoją wczorajszą wypowiedź. - Mówiąc, że list rodzin ofiar był inspirowany politycznie, powiedziałem dwa słowa za dużo. Przepraszam - mówi Paweł Poncyljusz w Kontrwywiadzie RMF FM.
Nie chcemy Polski "Pospieszalskich, Macierewiczów i Sakiewiczów"
Jak ocenił gość Poranka Radia TOK FM tubą kampanii Jarosława Kaczyńskiego są media publiczne. - Sądzę, że Państwowa Komisja Wyborcza powinna przeanalizować też programy i zaliczyć je w koszty kampanii kandydata PiS - stwierdził Rafał Grupiński. Ale jak dodał trudno powiedzieć, czy Platforma Obywatelska złoży w tej sprawie wniosek do PKW.
Sztab PO będzie chciał namówić wyborców do tego, żeby "nie marnowali swoich głosów" popierając kandydatów, którzy mogą zdobyć najwyżej kilka procent głosów. - Warto poprzeć kandydata Platformy Obywatelskiej, żeby powstrzymać obóz Pospieszalskich, Macierewiczów i Sakowiczów. To znaczy tej Polski, która jest zapiekła, która dzieli Polskę na lepszych i gorszych patriotów - powiedział. Dla Grupińskiego jest oczywiste, że to nie szefowa sztabu prezesa PiS prowadzi kampanię wyborczą. - To tacy ludzie jak Pospieszalski prowadzą prawdziwą kampanię Jarosława Kaczyńskiego - podkreślił członek sztabu Komorowskiego.
Jak zapowiedział Rafał Grupiński już w przyszłym tygodniu marszałek Bronisław Komorowski ruszy w Polskę, żeby spotykać się z wyborcami.
