Po wpisaniu w wyszukiwarkę internetową hasła "Waldemar Pawlak" internauta odnajduje co najmniej kilka stron, których gospodarzem jest wicepremier. Najważniejsza jest jednak jego główna strona internetowa. - Należę do takich dinozaurów internetowych, którzy jeszcze mogli zarejestrować domenę na nazwisko. Pawlak.pl to moja podstawowa strona - tłumaczy. Przyznaje także do aktywności blogowej na Salonie24, Onecie i w Wirtualnej Polsce.- Internet to dla mnie coś pasjonującego i pozwala znieść polityczne niedogodności zawodu parlamentarzysty i ministra. To daje odrobinę oddechu - tak kandydat PSL tłumaczy swoją fascynację nowymi technologiami.
"Na Facebooku piszę sam"
Upust tej pasji dał w studio TVN24, do którego przyniósł swój najnowszy nabytek, iPada. - Mam go kilkanaście dni. Jest to ciekawe urządzenie - przyznaje z błyskiem w oku wicepremier. Według niego taki sprzęt "powinien dziś być w ręku każdego ucznia i studenta". - Tu w studio jest za darmo dostęp do internetu. Właśnie korzystam z państwa połączenia - zdradza. Zdaniem Pawlaka "gdyby tak było w każdym mieście w Polsce to bylibyśmy naprawdę bardzo do przodu".
Pytany o swoją nadzwyczajna aktywność w sieci zapewnia, że na Facebooku, blogach i Naszej-Klasie pisze osobiście. - Łatwo to sprawdzić przez godzinę wpisu na blogu. To są zwykle godziny późnowieczorne. Z tego powodu mam czasami ostre spięcia, bo internet jest bardzo konkurencyjny wobec wszelkich innych form aktywności - zaznacza Pawlak.
Polecamy: Wybory 2010 dzień po dniu na Facebooku
