Palikot: Przekraczałem dopuszczalne granice
- Dawny, agresywny i bezwzględny Janusz Palikot zginął - zapewnia polityk PO. W sobotę Palikot pojawił się na przemówieniu Bronisława Komorowskiego w muzeum w Romanowie na Polesiu. Tam zapewnił, że będzie aktywnie uczestniczył w kampanii , jednak będzie to zupełnie inna aktywność polityczna niż ta, z której słynął dotychczas.
Palikot:Zmieniłem się. Nie wierzycie?'
W wywiadzie dla "Newsweeka" nieco więcej opowiedział o tym, czego żałuje i jaki będzie nowy Janusz Palikot.
"Nie warto przekraczać granic"
Polityk PO przyznaje, że choć nie uważał Lecha Kaczyńskiiego za dobrego prezydenta, to jednak często jego wypowiedzi były niesprawiedliwe i nie na miejscu.
- Byłem bardzo uwikłany w Lecha Kaczyńskiego tą swoją ostrą krytyką, przekraczającą granice. Dla mnie śmierć prezydenta jest także częścią mnie samego. Być może symbolicznie - na moim przykładzie - będzie szansa pokazać: nie warto przekraczać granic - mówi Palikot.
Dziennikarze przytaczali w rozmowie przykładowe wypowiedzi Palikota o Lechu Kaczyńskim. Wypowiedzi, za które był krytykowany nie tylko przez opozycję. - Wiem, że dzisiaj takie cytaty stawiają mnie w beznadziejnym położeniu.
Zapewnił: - Nie będę już tak mówił.